Nowy właściciel DreamWorks Animation zapowiedział, że fani zielonego stwora mogą oczekiwać jego nowych przygód. Nic dziwnego, skoro dotychczas Shrek zarobił 3,5 mld dolarów.
Według "The Hollywood Reporter" wszystko wskazuje na to, że "Shrek" powróci na wielki ekran. Ma to związek z tym, że należący do koncernu Comcast NBC Universal zakupił za kwotę 3,8 mld dolarów studio DreamWorks Animation. Szef NBCU Steve Burke na jednym z ostatnich sympozjów powiedział, że jest to bardzo możliwe, iż wytwórnia wróci do historii "Shreka".
"Pomoże nam twórczo wskrzesić 'Shreka'"
Dyrektorem kreatywnym DWA zostanie Chris Meledandri, szef Illumination Entertainment ("Jak ukraść Księżyc"). Meledandri ma być odpowiedzialny za to, żeby dawno niewidziani bohaterowie wytwórni wrócili na kinowe ekrany. - Pomoże nam twórczo w znalezieniu najlepszego sposobu na wskrzeszenie "Shreka" - skomentował Burke. Kolejnym kluczowym wyzwaniem, jakie stoi przed gigantem filmowym, to zwiększenie obecności postaci ze "Shreka" w parkach rozrywki należących do Universal, a także zwiększenie zysków z umów merchandisingowych. Historia "Shreka" trafiła do kin w 2001 roku i od razu stała się hitem. Tylko pierwsza część zarobiła 484,4 mln dolarów. Kolejne trzy w sumie zainkasowały 2,47 mld dolarów. Rekordzistą był "Shrek 2", który zarobił 920 mln dolarów. Należy pamiętać, że powstało trzy filmy telewizyjne oraz spin-off, którego głównym bohaterem był Kot w Butach. Według oficjalnych danych marka "Shrek" zarobiła w sumie 3,5 mld dolarów.
Autor: tmw//tka / Źródło: The Hollwood Reporter, The Guardian, Variety
Źródło zdjęcia głównego: DreamWorks Studio/United International Pictures Polska