Brytyjski aktor Simon Woods 9 lat temu zakochał się w Rosamund Pike, aktorce, która grała dziewczynę Bonda. Ale po dwóch latach związku rzucił ją. We wrześniu bierze w Londynie ślub z jej projektantem mody - sławnym Christopherem Bailey'em, dyrektorem kreatywnym domu mody Burberry.

Simon Woods spotkał Rosamund Pike na Uniwersytecie w Oksfordzie, gdzie razem studiowali literaturę angielską. Para zakochała się w sobie i przez dwa lata tworzyła związek. Ale Woods rzucił ją krótko potem, jak został dziennikarzem w "Guardianie". Pike została aktorką.

Gdy w 2005 roku dostała rolę Jane Bennet w "Dumie i uprzedzeniu", okazało się, że zakochanego w niej Charlesa Bingleya zagra jej były ukochany, Simon Woods, który dwa lata wcześniej zajął się aktorstwem i zaczął grać w brytyjskich serialach.

Teraz historia tej pary ponownie wróciła na czołówki gazet - 32-letni Woods ogłosił, że bierze ślub ze swoim chłopakiem. A jest nim 40-letni Christopher Bailey z domu mody Burberry, który ubiera m.in. królową Elżbietę, Kate Middleton, Keirę Knightley i Emmę Watson. Jego klientką jest też Rosamund Pike, która od roli dziewczyny Bonda w "Jutro nie umiera nigdy" w 2002 roku jest w swoim kraju wielką gwiazdą.

Byli na ślubie córki Clintona, teraz ona będzie u nich

Woods i Bailey są parą od 4 lat, ale nigdy nie wypowiadali się na temat swojej orientacji seksualnej. Pierwszy raz wspólnie pojawili się publicznie na ślubie córki prezydenta Billa Clintona, Chelsea.

W 2000 roku na ceremonię zaprosił ich narzeczony prezydentówny, Marc Mezvinsky, który zna się z Woodsem z czasów Oxford University i przyjaźni się z nim mimo rosnącej sławy aktora, który najbardziej jest znany z roli Oktawiana Augusta w serialu "Rzym". To Woods poznał go z Bailey'em i namówił do tego, by kreator Burberry jemu i drużbom uszył na ślub smokingi.

Teraz Chelsea Clinton z mężem pojawią się na ślubie Baileya i Woodsa. Ma to być mała ceremonia w urzędzie stanu cywilnego w Londynie, w której we wrześniu weźmie udział ok. 30 osób - tylko rodzina i najbliżsi przyjaciele.

Panowie mówili sobie "tak" w towarzystwie swojej córki

Panowie nie chcą rozgłosu, w przeciwieństwie do innych zaślubin dwójki sławnych homoseksualistów: piosenkarza Rufusa Wainwrighta i producenta z Broadwayu, Jörna Weisbrodta.

Na ich ślubie w Nowym Jorku 24 sierpnia bawił się tłum giwazd, m.in. Julianne Moore, Yoko Ono, Antony Hegarty z zespołu Antony and the Johnsons, Lou Reed, Mark Ronson, Carrie Fisher i artystka Marina Abramovic. Była też ich 1,5 roczna córka Viva Katherine Wainwright Cohen, którą wychowują razem z jej matką, Lorcą Cohen (córką Leonarda Cohena).

O ślubie pisały media na całym świecie, a specjalna relacja z ceremonii została opublikowana m.in. w magazynie "People".

Autor: am//bgr / Źródło: Daily Mail, tvn24.pl