Rekord Twittera. Tylu fanów nie miał nikt

Katy Perry nową królową Twittera
Katy Perry nową królową Twittera
Źródło: instagram.com/@katyperry
Twitter ma nową królową. Z wynikiem 90 mln obserwujących została nią Katy Perry, która pobiła Kim Kardashian, Justina Biebera, Taylor Swift czy Baracka Obamę. Piosenkarka w żartobliwy sposób zareagowała na nowy tytuł.

31-letnia amerykańska piosenkarka została pierwszą użytkowniczką Twittera, która przekroczyła liczbę 90 mln obserwujących. Dzięki temu stała się nową "królową Twittera" - jak określiły ją media w USA.

"Czas na imprezę @katyperry. Z 90-milionową listą gości, będziemy potrzebować naprawdę dużego parkietu do tańczenia" - napisano w oficjalnym komunikacie Twittera.

Na drugim miejscu znalazł się Justin Bieber. Kanadyjskiego celebrytę i idola nastolatek obserwuje 83,8 mln osób. Trzecie miejsce należy do Taylor Swift, którą na Twitterze śledzi 79 mln użytkowników.

Perry, która nazywa swoich fanów na portalu "KatyCats", jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Na bieżąco opisuje, co je, promuje swoją ulubioną muzykę oraz apeluje o zaangażowanie w sprawy społeczne czy polityczne. Ostatnio przekonywała swoich obserwujących do głosowania na Hillary Clinton w nadchodzących wyborach prezydenckich.

Zdarza się jej wykazywać poczuciem humoru, co doceniają "KatyCats". Jeden z najpopularniejszych jej tweetów pochodzi z 2012 r. Pod zdjęciem ukazującym ją ubraną w fioletową bluzę z kapturem, napisała "WE ARE BELIEBERS!" ("Jesteśmy Beliebersami!" - tzn. fanami Justina Biebera). Tweet został ponownie udostępniony przez niemal 100 tys. osób.

Na wieść o tym, że jest najchętniej obserwowaną osobą na Twitterze, piosenkarka zareagowała z dystansem i poczuciem humoru. W pierwszym tweecie napisała: "Cholera, to jest super!".

"Każdy inny bawi się w piątkową noc, a ja tu sprawdzam plaster na noc oczyszczający pory, który właśnie zdjęłam. I muszę powiedzieć, że nic tego nie przebije".

Rekordowa Katy Pery

Katy Perry światową sławę zdobyła w 2008 r. krążkiem "One of the Boys", który wypromowała dwoma przebojami "I Kissed a Girl" oraz "Hot n Cold". Rok później trafiła na 51. miejsce zestawienia najpopularniejszych muzyków pierwszej dekady XXI wieku, przygotowanego przez magazyn "Billboard".

Była pierwszą kobietą (i drugim artystą po Michaelu Jacksonie), która wypromowała pięć numerów pierwszych na amerykańskiej liście przebojów, które pochodziły z jednego albumu. Stało się tak z piosenkami: "California Gurls", "Teenage Dream", "Firework", "E.T." oraz "Last Friday Night (T.G.I.F.)", pochodzącymi z trzeciego jej albumu "Teenage Dream" z 2010 r.

Jej ostatni studyjny album "Prism" ukazał się w 2013 r.

Autor: tmw/ja / Źródło: CNN, People, tvn24.pl

Czytaj także: