Amerykańska stacja NBC ogłosiła, że przygotowuje sequel kultowego horroru "Dziecko Rosemary", który w latach 60. nakręcił Roman Polański. W nowej wersji główni bohaterowie mieszkają w Paryżu, a akcja podzielona będzie na cztery serialowe odcinki. Internet zareagował na to oburzeniem: "Co? To szaleństwo", "Przeróbka tego filmu to profanacja!".
"Dziecko Rosemary" to film-legenda. Mistrzowsko zrealizowany finał przeszedł do historii kina, a Roman Polański trafił na szczyt w Hollywood.
Jego siłą jest też pełna niedopowiedzeń fabuła. Młode małżeństwo, Rosemary i Guy Woodhouse, wprowadzają się do mieszkania w starej kamienicy na Manhattanie, z którą wiąże się kilka makabrycznych historii. Po pewnym czasie Rosemary zachodzi w ciążę w okolicznościach, które mgliście pamięta - czuła się chora i śpiąca po kolacji oraz dziwnie smakującym deserze, będącym poczęstunkiem od sąsiadów, natrętnych Castevetów. U ciężarnej pojawiają się niepokojące objawy: bóle, trupia bladość, chudnięcie i apetyt na krwiste mięso.
Przyjaciel małżeństwa zauważa, że dzieje się coś dziwnego, ale szybko zapada w tajemniczą śpiączkę i umiera. Dzięki książce o czarach, którą zdążył zostawić Rosemary, ta dochodzi do wniosku, że jej sąsiedzi to sataniści. A to, co jest przedmiotem ich zainteresowania, to jej nienarodzone dziecko.
Akcja przenosi się do Paryża
Choć od tamtego czasu minęło 45 lat i powstało wiele innych horrorów satanistycznych (jak np. "Egzorcysta"), żaden nie dorównał filmowi Polaka. Teraz wyzwanie chce podjąć amerykańska telewizja NBC, która szuka ratunku dla spadającej oglądalności.
Sequel "Dziecka Rosemary" (a także m.in. serial "Hillary" o Hillary Clinton i adaptacja powieści Stephena Kinga "Stukostrachy") ma podnieść słupki. - To będzie czteroodcinkowy miniserial. Akcja przenosi się do Paryża, gdzie Rosemary zamieszka z mężem - zdradził Bob Greenblatt, szef NBC.
Nie wiadomo, kto w roli młodej matki zastąpi Mię Farrow, ani kto będzie reżyserem. Wyjawiono jedynie nazwisko scenarzysty - to Scott Abbott ("Kariera Dorothy Dandridge", "Królowa potępionych"), który uwspółcześni powieść Iry Levina, którą przed laty zekranizował Polański.
Produkcja ma się pojawić na antenie NBC na początku 2015 roku.
"Uda się wykrzesać coś jeszcze?"
Już sama informacja o serialu wstrząsnęła internetem. Wielu fanów kultowego horroru jest oburzonych. "Co? To szaleństwo", "Przeróbka tego filmu to profanacja!", "Pytanie, czy twórcom uda się wykrzesać z tej opowieści coś jeszcze? Czy oprócz tego, że główni bohaterowie będą posługiwać się smartfonami i tabletami zaoferują miłośnikom kina grozy coś interesującego?" - to jedne z pierwszych komentarzy.
Roman Polański nie zabrał w tej sprawie głosu.
Autor: am//kdj / Źródło: Hollywood Reporter, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Paramount Pictures