Prince to kolejny muzyk, który odwołuje koncerty ze względu na zamachy terrorystyczne w Paryżu. Po piątkowych atakach swoje występy odwołali m.in.: U2, Motorhead, The Deftones, Foo Fighters czy Coldplay.
Prince, którego trasa koncertowa “The Prince Spotlight: Piano & a Microphone” miała rozpocząć się w najbliższy piątek, 21 listopada, występem w Austrii. Zaplanowano w sumie 16 koncertów. Jednak ze względu na sytuację po zeszłotygodniowych atakach terrorystycznych w Paryżu muzyk w porozumieniu z organizatorami wydał oświadczenie, w którym zawiesza swoje plany.
"Ze względu na tragiczne zdarzenia w Paryżu, organizator trasy zadecydował zawiesić nadchodzącą europejską trasę koncertową do odwołania" – czytamy w oświadczeniu.
Nowe tournée Pirnce’a , które ogłoszone zostało w zeszłym tygodniu, miało być pierwszą w karierze ikony popu solową trasą koncertową po Europie. "Książę popu” – jak zwykło się o 57-letnim artyście mówić – zaplanował najnowsze występy bez zespołu, na scenie miał być tylko on, fortepian i mikrofon. Podczas konferencji zapowiadającej trasę Prince powiedział, że chciał trasy bez zespołu, gdyż był tak przyzwyczajony do coraz gorszych recenzji, iż poczuł potrzebę nowego wyzwania.
Muzycy odwołują koncerty
Prince to nie pierwszy muzyk, który odwołuje swoje koncerty zaplanowane na najbliższe tygodnie. Pierwszy był zespół U2, który miał zagrać w Paryżu w sobotę – dzień po zamachach. Zamiast tego muzycy wieczorem złożyli kwiaty w pobliżu sali koncertowej Bataclan, czyli w miejscu, gdzie w piątek doszło do najtragiczniejszego z ataków.
Motorhead i Foo Fighters także odwołały swoje paryskie występy. Podobnie amerykański zespół metalowy Deftones, który miał zagrać w niedzielę i poniedziałek w Bataclan. Natomiast Coldplay zrezygnował z sobotniego koncertu w Los Angeles, który miał być transmitowany na całym świecie.
Autor: tmw//rzw / Źródło: The Guardian, ibtimes.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: Northfoto / Shutterstock.com