"Przez ekstremalne warunki na ostatnim koncercie w Paryżu (upał, kurz i dym z pożarów) wokalista Eddie Vedder uszkodził struny głosowe" - poinformował w środę na Twitterze Pearl Jam.
W kolejnym wpisie przekazano, że Vedder spotkał się z lekarzami i podjął leczenie, ale "jak dotąd jego struny głosowe nie odzyskały sprawności". Podkreślono, że decyzja o odwołaniu koncertu w Wiedniu "była trudna dla wszystkich osób zaangażowanych w organizację widowiska".
"Jest nam bardzo przykro. Szukaliśmy sposobów, żeby zagrać, Ed również chciałby zagrać" - podkreślono w oświadczeniu. Poinformowano również, że pieniądze za bilety zostaną zwrócone.
Chwilę później poinformowano, że również koncert w Pradze zostanie odwołany.
Autorka/Autor: asty/kab
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Monkeywrench Records