W otoczeniu przyjaciół i gwiazd Hollywood przebyła swoją ostatnią drogę Farah Fawcett, niezapomniany "Aniołek Charliego".
Trumnę do katedry w Los Angeles, gdzie odprawiono nabożeństwo żałobne, wnosił m.in. Ryan O'Neal, również aktor i długoletni partner Fawcett.
Na pogrzebie pojawił się też ich syn Redmond. Jego obecność nie byłaby możliwa bez zgody sędziego, ponieważ Redmond od 5 kwietnia - gdy jego matka zmagała się z nowotworem - odsiaduje wyrok więzienia w sprawie związanej z narkotykami.
W ostatniej drodze Fawcett towarzyszyła też jej koleżanka z planu "Aniołków Charliego" Kate Jackson.
Fawcett zmarła 25 czerwca po długiej i nagłośnionej w mediach walce z rakiem.
Źródło: Reuters