Miał świat u stóp i zniknął. Wrócił, by zagrać rolę życia. Brendan Fraser z Oscarem

Źródło:
"Los Angeles Times", "GQ", tvn24.pl
"Wieloryb" reż. Darren Aronofsky
"Wieloryb" reż. Darren Aronofsky
Monolith Films
"Wieloryb" reż. Darren AronofskyMonolith Films

Był ulubieńcem widzów w latach 90., najchętniej obsadzanym w nieskomplikowanych komediach, wymagających zwinności i dobrej prezencji. Potem zniknął z ekranów, funkcjonował na marginesie show-biznesu. Brendan Fraser wrócił w ubiegłym roku wstrząsającą kreacją w "Wielorybie" Darrena Aronofsky'ego, za którą dziś odebrał Oscara za główną rolę męską.

Światowa premiera "Wieloryba" Aronofsky'ego na festiwalu w Wenecji jesienią 2022 roku zakończyła się sześciominutową owacją na stojąco dla Brendana Frasera. Internet obiegło nagranie, na którym aktor płacze ze szczęścia. Ostatniej nocy znów otrzymał owacje - tym razem odbierając Oscara za najlepszą główną rolę męską.

Brendan Fraser z Oscarem dla najlepszego aktoraEPA

Aronofsky przez 10 lat szukał odtwórcy roli Charliego, który mimo odpychającego wyglądu (bohater waży ponad 300 kg i przez większość filmu nie przestaje jeść) potrafi wywołać u widzów uczucie empatii. Reżyser uznał, że taką postać musi zagrać wewnętrznie piękny człowiek, który w dodatku sam doświadczył cierpienia i czerpiąc z własnych doświadczeń, przekonująco odda ból bohatera.

Nie pomylił się. Za rolę - oprócz nominacji do Oscara, Złotego Globu i BAFTA, Fraser otrzymał Cirtics' Choice - Nagrodę Amerykańskich Krytyków, a nade wszystko nagrodę SAG - Gildii Amerykańskich Aktorów, której laureaci zwykle zostają później zdobywcami aktorskich Oscarów.

Ale wskazanie zwycięzców w kategoriach aktorskich od lat nie było tak trudne, jak właśnie w teraz, w oczekiwaniu na jubileuszową 95. już oscarową galę.

OSCARY 2023. WSZYSTKO, CO TRZEBA WIEDZIEĆ

Brendan Fraser na planie "Wieloryba" z Darrenem AronofskymMonolith Films

Rola życia Brendana Frasera

Nikt, kto widział obecnego od kilku tygodni na polskich ekranach "Wieloryba", nie ma wątpliwości, że Brendan Fraser zagrał rolę życia. Film jest adaptacją dość przeciętnej sztuki Samuela D. Huntera, którą kreacja Frasera wynosi na znacznie wyższy poziom niż oryginalne dzieło.

Poznajemy więc Charliego, który od dawna żyje na marginesie społeczeństwa. Nie widuje się z nikim prócz opiekunki i nie wychodzi z domu, uniemożliwia mu to monstrualna tusza. Pozostaje uwięziony w małym mieszkaniu, w swoim olbrzymim ciele. Reżyser celowo jeszcze zawęża kadry, by uwydatnić je w całej okazałości. Mimo to trudno zarzucić mu epatowanie otyłością bohatera, bo Charlie przez większość filmu nie rusza się z fotela. Owszem, widzimy go półnagiego, w scenie pod prysznicem, z brzuchem zwisającym do kolan, ale żadna scena nie przekracza granicy dobrego smaku. Jeśli patrzymy, z jakim trudem, zlany potem, sapiący, przewracający się po powstaniu z fotela, próbuje przemieszczać się po mieszkaniu bez chodzika, to tylko po to, byśmy zdali sobie sprawę z rozmiarów jego problemu.

Patologiczna nadwaga Charliego stanowi oczywiście śmiertelne zagrożenie dla życia. Gdy opiekunka i zarazem przyjaciółka mierzy mu ciśnienie, jego parametry w normalnych okolicznościach zmusiłyby nas do wezwania pogotowia. Ale Charlie leczyć się nie chce, nie ma nawet ubezpieczenia, choć - jak się okaże - ma spore oszczędności. Ma też świadomość własnego wyglądu, którego wstydzi się do tego stopnia, że podczas zajęć online ze studentami (uczy sztuki pisania) wyłącza kamerkę.

Wkrótce odkrywamy, że pochłaniając kilogramy niezdrowego jedzenia, Charlie zajada rozpacz po śmierci ukochanego. Nie chce dalej żyć i postanowił zajeść się na śmierć. Ma ku temu jeszcze jeden powód - poczucie winy. Opychając się bez opamiętania, wymierza sobie karę za to, że porzucił przed dziewięcioma laty dla mężczyzny, w którym się zakochał, żonę i ośmioletnią córeczkę. Wiedząc, że nie zostało mu już dużo czasu, postanawia odnowić zerwane relacje z córką, co okaże się sporym wyzwaniem.

Fraser jest genialny w tej roli - jego wielkie, bladoniebieskie oczy wyrażają wielki smutek i zdumiewającą u potężnego mężczyzny dziecięcą niewinność. To kreacja, która wstrząsa nami do głębi, pozbawiona choćby cienia manieryzmu, w który łatwo było popaść. Przejmująco prawdziwa.

Brendan Fraser w "Wielorybie" zagrał rolę życiaMonolith Films

Bez łatwego happy endu

By wcielić się w Charliego, przed wejściem na plan Fraser poddawany był wielogodzinnej charakteryzacji, której częścią był ciężki, zaopatrzony m.in. w rurki z wodą, 20-kilogramowy kostium. Za jego sprawą Charlie wiecznie spływał potem, którego woń niemal czujemy, patrząc na niego. Protetyczna maska trafiła także na rozlaną od nadmiaru ciała twarz. Przy takim sztucznym naddatku wygrywanie bez cienia nadekspresji stanów emocjonalnych bohatera - począwszy od wewnętrznego bólu, poprzez rozpacz, aż po czystą miłość, jaką darzy rozżaloną córkę - wymagało nie lada talentu.

Fraser obecny jest w każdej scenie dwugodzinnego filmu, a jego twarz nie kłamie ani przez moment – emanuje łagodnością, najczęściej zastygając w przepraszającym uśmiechu. Nie wzbudza jednak w nas litości, a jedynie, jak chciał reżyser, uczucie empatii i współodczuwania.

Swój obecny stan i wygląd Charlie traktuje jako symbol upadku, z którego podnieść może go wyłącznie odpuszczenie win. Spotkania z wybuchową córką, która nie kryje pogardy dla ojca, okażą się terapią dla obojga. Jej gniew kontrastuje z łagodnością Charliego. Introwertyk, zaczyna odkrywać się przed oskarżającą go nastolatką, która w miarę kolejnych spotkań, zaczyna rozumieć jego ból i wewnętrzne rozdarcie. Niezwykłe w obolałym, nieszczęśliwym Charliem jest także to, że wciąż nie stracił wiary w ludzi – wbrew własnym doświadczeniom, wierzy, że są dobrzy z natury. Przy całym pędzie do autodestrukcji, zaskakuje nas przejawem miłości do życia.

Ale Aronofsky nie prowadzi do łatwego happy endu i choć można się sprzeczać, czy finałowa apoteoza Charliego nie jest przesadzona, jako dzieło o potrzebie odkupienia film robi ogromne wrażenie. Fenomenalna kreacja Frasera wynagradza nam wszystko to, co w filmie twórcy "Requiem dla snu" może budzić nasze wątpliwości. Trzeba przyznać, że Aronofsky, który "Zapaśnikiem" przywrócił kinu przed laty zapomnianego Mickeya Rourke'a, ma niebywały talent w tej dziedzinie.

Sam tytuł filmu nawiązuje zarówno do powieści Hermana Melville'a "Moby Dick albo Wieloryb", jak i do biblijnej historii o Jonaszu połkniętym przez wielką rybę, który po tym, jak trafia do jej trzewi, przechodzi duchową przemianę.

Od weneckiej premiery filmu wielkiemu powrotowi aktora w życiowej roli towarzyszy wsparcie i kibicowanie gigantycznej rzeszy widzów. Jak słusznie napisał Justin Chang z "Los Angeles Times" "nawet jeśli Oscar trafi w inne ręce, Brendan Fraser już nic nikomu nie musi udowadniać". Kreacją w "Wielorybie" wspiął się bowiem na aktorski szczyt.

Chodzący stek i filmy o niczym

Brendan Fraser urodził się w 1968 roku w Indianapolis w USA, jako najmłodsze z czworga dzieci amerykańsko-kanadyjskiej pary. Mówi, że dorastał w szczęśliwej rodzinie, choć z powodu pracy ojca dyplomaty praktycznie co dwa lata zapisywano dzieci do nowej szkoły. Ma dwa obywatelstwa – kanadyjskie i amerykańskie.

Uczył się w prywatnej szkole z internatem w Toronto. Gdy jako nastolatek, podczas wakacji w Londynie, zagrał w przedstawieniu teatralnym na West Endzie, połknął bakcyla aktorstwa. Ukończył koledż w Seattle i zaczął naukę w małej szkole aktorskiej w Nowym Jorku. Planował studia magisterskie, ale trafił do Hollywood, gdzie od razu znalazł zatrudnienie. Przystojny, mierzący 192 cm 23-latek idealnie pasował do niewymagających, opartych na gagach komedii, których wkrótce miał stać się gwiazdą.

Pierwsza była rola marynarza w "Amerykańskich psach" z 1991 roku, w których wystąpił także River Phoenix.

Popularność Fraser zyskał już niebawem za sprawą głupiutkiej produkcji "Jaskiniowiec z Kalifornii". Zagrał jaskiniowca uwolnionego z bryły lodu we współczesnej Kalifornii. Choć sam film zdobył Złotą Malinę, Fraser stał się rozpoznawalny. W recenzjach pisano, że prócz świetnych warunków zewnętrznych, posiada "wyjątkową cechę człowieka oglądającego świat po raz pierwszy". Wkrótce reżyserzy zaczęli obsadzać go właśnie w takich rolach.

Przez większą część lat 90. Fraser wyłaniał się więc z szeroko otwartymi, zdziwionymi niebieskimi oczami z przeróżnych miejsc. Choćby ze schronów przeciwlotniczych w "Atomowym Amancie" albo z kanadyjskiej wioski jako funkcjonariusz Królewskiej Policji Konnej w "Dudleyu doskonałym". W parodii przygód Tarzana, znanej jako "George prosto z drzewa", tak bardzo zachwycił damską część widowni muskularną, smukłą sylwetką, że domagano się, by grywał jak najwięcej ról bez koszulki. Tutaj przez większość filmu nosił tylko przepaskę biodrową. Slapstickowy humor filmu sprawiał, że podobał się zarówno dzieciom, jak i ich rodzicom. Dopiero po latach aktor przyznał, ile wyrzeczeń wymagały od niego role, w których był wyłącznie smukłym mięśniakiem.

- Nieustannie byłem na diecie. Brakowało mi węglowodanów, byłem wciąż zły i głodny. Pamiętam, że któregoś dnia potrzebowałem gotówki, więc poszedłem do bankomatu, ale nie mogłem przypomnieć sobie numeru PIN, bo mój mózg szwankował. Zacząłem walić w maszynę z rozpaczy – wspomina. I dodaje: - Patrzę na siebie w tym filmie o niczym i widzę tylko chodzący stek.

"Mumia" i przedsmak ambitniejszego kina

Te filmy skierowały jego karierę na ścieżkę w kierunku bardzo specyficznej roli, która prócz popularności, przyniosła mu również duże pieniądze.

W 1999 roku Stephen Sommers obsadził go w "Mumii", horrorze przygodowym, który był kasowym hitem i zapoczątkował serię, która z przerwami zajęła następne dziewięć lat życia Frasera. Aktor zagrał głównego bohatera, Ricka O'Connella kierującego wyprawą, a partnerowała mu Rachel Weisz. Krytycy zjechali film niemiłosiernie, ale widzowie byli zachwyceni. To opowieść o przygodach poszukiwaczy skarbów faraona, którzy uwalniają egipską mumię kapłana Ozyrysa, który trzy tysiące lat wcześniej sprzeniewierzył się faraonowi. Tym samym, wprowadzają w życie straszliwą klątwę. Obraz doczekał się dwóch kontynuacji, z których każda zarobiła na świecie ponad 400 milionów dolarów.

W 2001 roku powstał film "Mumia powraca" a siedem lat później "Mumia: Grobowiec Cesarza Smoka". Te filmy uczyniły Frasera bogatym człowiekiem, wciąż mają fanów, ale nie sposób doszukać się w nich większych walorów prócz samej zabawy.

Na szczęście od czasu do czasu dawano mu także ambitniejsze role. Jak choćby ta w filmie "Więzy przyjaźni", gdzie zagrał wraz z Mattem Damonem i Benem Affleckiem. Wcielił się tu w żydowskiego stypendystę, ukrywającego swoje pochodzenie przed kolegami, walczącego o miejsce w elitarnej, antysemickiej szkole. Pisano, że czas, by reżyserzy zaczęli mu dawać takie właśnie role, miast kazać mu zwisać z drzew z gołą klatą.

Na kolejny równie ambitniejszy tytuł musiał jednak czekać aż do 1998 roku. Pojawił się w oscarowych "Bogach i potworach" Billa Condona, u boku wielkiego Iana McKellena. Ten ostatni wcielał się w starszego reżysera filmowego, homoseksualistę żyjącego przeszłością. Film był adaptacją powieści o ostatnich dniach życia słynnego reżysera "Frankensteina" Jamesa Whale’a, który opuścił Hollywood i żył z dala od fabryki snów. Fraser gra zatrudnionego przez niego młodego ogrodnika, do którego sędziwy artysta próbuje się zbliżyć. Z czasem między mężczyznami rodzi się niezwykła, specyficzna przyjaźń, która wpłynie na życie młodszego z nich.

Laminektomia, operacja kręgosłupa i bunt organizmu

Poważniejsze kino to były jednak wyjątki w karierze młodego Frasera. Większość ról wymagała od niego głównie wielkiej fizycznej sprawności i siłą rzeczy zdarzało się, że przeszarżował lub przecenił swoje umiejętności. Kończyło się to z pozoru niegroźnymi kontuzjami, które już wkrótce miały stać się przyczyną jego zdrowotnych problemów.

Liczne popisy kaskaderskie - bo aktor nie chciał dublerów, co wyróżniało go na tle kolegów - musiały w końcu odbić się na organizmie.

- Prawdopodobnie za bardzo się starałem. I to w destrukcyjny sposób - mówi w rozmowie z magazynem "People". Facet mierzący ponad 190 cm wykonywał akrobacje, co musiało się źle skończyć. Na planie ostatniej "Mumii" zabezpieczał się z pomocą taśmy i okładów z lodu. Zamiast profesjonalnych ochraniaczy, korzystał z rowerowych, by nie było ich widać pod kostiumem.

- Czułem się jak koń z "Folwarku zwierzęcego", którego zadaniem była praca i praca, i praca. Orwell stworzył postać, która pracowała dla dobra ogółu, nie zadawała pytań, nie sprawiała kłopotów, dopóki jej to nie zabiło - opowiada.

W końcu organizm odmówił posłuszeństwa i - jak obliczył - siedem lat życia upłynęło mu głównie na operacjach i późniejszej rehabilitacji, co sprawiło, że wycofał się z kina, bo nie mógł niczego planować. Przeszedł między innymi wymianę stawu kolanowego, dwukrotnie laminektomię (operację neurochirurgiczną, mającą na celu zmniejszenie nacisku na rdzeń kręgowy), a do tego kilka innych operacji mocno nadwyrężonego kręgosłupa.

Seksualna napaść i depresja

Ale jeszcze wcześniej, w 2003 roku, wydarzyło się coś, z czym Fraser nie mógł sobie poradzić przez lata.

W 2003 roku na branżowym spotkaniu przed galą Złotych Globów Philip Berk, szef Hollywoodzkiego Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej (HFPA), miał napastować aktora seksualnie. O tym, co go spotkało, Fraser zdecydował się opowiedzieć publicznie dopiero w 2018 roku, gdy zaczął się ruch #metoo i zaczęto głośno mówić o seksualnych nadużyciach.

- Berk podszedł do mnie w sali pełnej ludzi, włożył mi rękę pomiędzy pośladki i zaczął nią poruszać. Zaniemówiłem przerażony. Zrobiło mi się niedobrze. Poczułem się jak małe dziecko, miałem kluchę w gardle. Myślałem, że się rozpłaczę - wyznał dziennikarzowi "GQ".

Wybiegł z pokoju, mijając pilnującego porządku policjanta, któremu nie umiał powiedzieć, co się stało. Myślał o upublicznieniu tego, co go spotkało, ale zbytnio się wtedy wstydził. Jego przedstawiciel poprosił jedynie HFPA o pisemne przeprosiny. Fraser przyznaje, że po tym zdarzeniu przestał być zapraszany na galę wręczenia Złotych Globów. Telefon z propozycjami ról też przestał dzwonić.

- Gdy w moim zawodzie telefon przestaje dzwonić, zaczynasz zadawać sobie pytanie dlaczego? Powodów jest wiele, ale czy to był jeden z nich? Myślę, że tak było - opowiada.

Wspomnienie tego, co się stało, i sposób, w jaki się z tym czuł, utkwiło mu w pamięci. Zaczął sobie powtarzać, że zasłużył na to, co go spotkało. - Obwiniałem się i byłem naprawdę nieszczęśliwy. Popadłem w depresję. Zacząłem unikać ludzi – przyznał we wspomnianym wywiadzie.

Nieżyjący już Berk napisał list z przeprosinami do Frasera, ale publicznie zaprzeczył zajściu. "Moje przeprosiny nie są przyznaniem się do winy. Jeśli zrobiłem coś, co zdenerwowało pana Frasera, to przepraszam" – tłumaczył, gdy aktor upublicznił zdarzenie. Nigdy jednak nie oskarżył go o zniesławienie.

Operacje, depresja wywołana napaścią seksualną i brak propozycji ról - wszystko to dotknęło aktora jednocześnie. Wkrótce, w 2009 roku rozpadło się również jego małżeństwo, po 10 latach związku. Ze związku z Afton Smith Fraser aktor ma trzech synów, którzy teraz mieszkają z matką, ale blisko jego posiadłości. Aktor długo nie mógł pozbierać się po tych doświadczeniach, a w 2016 roku zmarła najbliższa mu na świecie osoba, jego mama.

Nieco wcześniej Brendan pojawił się w niewielkiej roli w głośnym serialu "The Affair". Pech chciał, że gdy pojawiły się odcinki z jego udziałem, właśnie pochował mamę. Następnego dnia udzielał pierwszego od lat wywiadu dla kanału na YouTubie, w którym zapowiadał swoją rolę. Zdołowany, mówił szeptem, łamiącym się głosem, co wzbudziło śmiech internautów. Wideo z wywiadu pt. "Sad Fraser" (Smutny Fraser), stało się wiralem. Pojawiły się teorie na temat tego, co mu dolegało, pisano brednie o narkotykach i "odlocie Brendana".

Tymczasem za dziwnym zachowaniem kryły się rozpacz i żałoba.

Brendan Fraser w serialu "Trust"HBO

Wielki powrót

Jeszcze w 2018 roku Fraser zagrał dobrą rolę w serialu HBO "Trust", w którym obsadził go Danny Boyle. Inspirowany prawdziwymi wydarzeniami serial o jednej z najbogatszych i najbardziej nieszczęśliwych rodzin Ameryki – rodzinie Gettych, przedstawia dramatyczną historię wnuka miliardera, Johna Paula Getty'ego, przetrzymywanego przez porywaczy, którzy nie rozumieją, czemu rodzina nie chce odzyskać uprowadzonego. Fraser był przekonującym narratorem serialu i jednocześnie grał doradcę rodziny miliardera.

Tam właśnie zobaczył go Darren Aronofsky, który uznał, że to już inny aktor niż Fraser, jakiego zapamiętał z głupiutkich komedii. Gdy spotkał się z nim i poznał jego historię, nie miał już wątpliwości, że znalazł odtwórcę roli Charliego.

O tym, że wraz z tą rolą dokonał się wielki przełom i zarazem spektakularny powrót Frasera - aktora, już wiemy. Jakby wyzwolenie filmowego bohatera stało się również udziałem grającego go genialnie artysty. Fraser z całą pewnością oddał tej postaci cały swój ból, z jakim zmagał się przez lata. Jednocześnie kameralna, nakręcona za ledwie trzy miliony dolarów w jednym pomieszczeniu produkcja (średni koszt filmu w Hollywood to 50-60 mln!) zarobiła już ponad 35 mln, co jest rekordem w przypadku niezależnego kina. I wciąż przyciąga publiczność.

Brendan Fraser dostał Oscara za kreację w "Wielorybie"Monolith Films

To jednak nie wszystko. Po obejrzeniu filmu Aronofsky'ego kreacją Frasera tak bardzo zachwycił się Martin Scorsese, że zaproponował mu rolę w swoim najnowszym dziele "Killers of the Flower Moon", u boku Leonardo DiCaprio i Roberta De Niro. Oczekiwany obraz prawdopodobnie będzie miał premierę na tegorocznym festiwalu w Cannes.

W oscarowa noc udała mu się rzecz wyjątkowa - jego główni rywale mieli tę przewagę, że filmy, w których zagrali, w przeciwieństwie do "Wieloryba", otrzymały nominację w głównej kategorii. Wcześniej tylko dwukrotnie w XXI wieku zdarzyło się, że aktor wygrał swoją kategorię, mimo że film z jego udziałem nie miał nominacji - w 2010 roku Jeff Bridges za rolę w "Szalonym sercu" oraz w 2020 Renée Zellwegger za rolę Judy Garland w filmie "Judy". Brendan Fraser jest trzecim aktorem w tym stuleciu, który tego dokonał.

Autorka/Autor:Justyna Kobus

Źródło: "Los Angeles Times", "GQ", tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: EPA

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Rosyjski kontenerowiec Ursa Major zatonął na Morzu Śródziemnym - przekazał Reuters, powołując się na rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych. Przyczyną miał być wybuch w maszynowni. Agencja opublikowała też nagranie z poniedziałku, na którym widać chylący się ku wodzie statek. Rosyjskie władze przekazały, że 14 z 16 członków załogi udało się uratować, a dwóch pozostaje zaginionych.

Wybuch w maszynowni, rosyjski statek zatonął. Pokazali nagranie

Wybuch w maszynowni, rosyjski statek zatonął. Pokazali nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Premier Węgier Viktor Orban podsumował na łamach dziennika "Mayar Nemzet" mijający rok w sferze stosunków międzynarodowych. "Naszym przyjacielem jest prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, naszym uczciwym partnerem - prezydent Rosji Władimir Putin, a naszym dobrym przyjacielem - premier Izraela Benjamin Netanjahu" - stwierdził szef węgierskiego rządu.

Erdogan "przyjacielem", Putin "uczciwym partnerem". Świat według Orbana

Erdogan "przyjacielem", Putin "uczciwym partnerem". Świat według Orbana

Źródło:
PAP
"Gdyby ktoś to odkrył, trzeba by było ewakuować cały Zgierz i pół Łodzi"

"Gdyby ktoś to odkrył, trzeba by było ewakuować cały Zgierz i pół Łodzi"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W Święta Bożego Narodzenia czeka nas nie zimowa, a późnojesienna, mglista pogoda ze słabymi opadami deszczu i mżawki. Na śnieg można liczyć tylko w górach.

Mgły, mżawka, miejscami mróz w ciągu dnia. Pogoda na Boże Narodzenie

Mgły, mżawka, miejscami mróz w ciągu dnia. Pogoda na Boże Narodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Czterdzieści osób ewakuowanych, w tym cztery wymagające pomocy medycznej - to bilans pożaru, który wybuchł we wtorek w bloku w Sieradzu (woj. łódzkie). Na miejscu działało siedem zastępów straży pożarnej.

Pożar piwnicy w bloku, ewakuowano 40 mieszkańców

Pożar piwnicy w bloku, ewakuowano 40 mieszkańców

Źródło:
PAP

Pocisk nieznanego pochodzenia w poniedziałek wieczorem przebił szybę w oknie i wleciał do domu, w którym przebywała rodzina z dwójką dzieci. Sprawę bada policja.

Pocisk przebił szybę i wleciał do domu. W środku była rodzina z dziećmi

Pocisk przebił szybę i wleciał do domu. W środku była rodzina z dziećmi

Źródło:
TVN24

Dowódca Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego Denis Kapustin przekazał, że jego żołnierze wzięli udział w ewakuacji ukraińskich wojskowych tak zwaną Drogą Życia w Awdijiwce. Według niego grupa bojowników uniemożliwiła rozmieszczenie wojsk rosyjskich we wsi Krynyczne, a także zadała wrogowi znaczne straty.

Rosyjski Korpus Ochotniczy ewakuował ukraińskich żołnierzy z Awdijiwki

Rosyjski Korpus Ochotniczy ewakuował ukraińskich żołnierzy z Awdijiwki

Źródło:
PAP

Wszystkie samoloty linii American Airlines zostały dopuszczone do lotów po godzinnym wstrzymaniu rejsów – podała we wtorek agencja AP. Uziemienie spowodowane było problemami technicznymi. Amerykański przewoźnik nie podał jednak, jaka dokładnie usterka była przyczyną.

"Usterka techniczna" uziemiła samoloty. Duża linia wznowiła loty

"Usterka techniczna" uziemiła samoloty. Duża linia wznowiła loty

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

W Belgii odnotowano pierwszy przypadek zarażenia nowym wariantem mpoksu. Pochodzący z Walonii pacjent zaraził się podczas pobytu w jednym z krajów afrykańskich. Chociaż wariant ten jest bardzo zaraźliwy i śmiercionośny, służby uspokoiły, że ryzyko rozprzestrzenia się wirusa jest bardzo niskie.

Niebezpieczny wariant mpoksu w kolejnym europejskim kraju

Niebezpieczny wariant mpoksu w kolejnym europejskim kraju

Źródło:
PAP

Niebezpieczna sytuacja w Sejnach (woj. podlaskie). Dwaj młodzi mężczyźni z obrażeniami dłoni i twarzy trafili do szpitala po tym, jak wybuchła petarda. Policjanci apelują o rozwagę przy odpalaniu fajerwerków.

Młodzi mężczyźni z urazami dłoni i twarzy po wybuchu petardy

Młodzi mężczyźni z urazami dłoni i twarzy po wybuchu petardy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zakończyły się prace konserwatorskie przy lapidarium składającym się z tablic i obelisków z cmentarza olędrów na Kępie Tarchomińskiej. Ich rezultaty można oglądać przy ulicy Ruskowy Bród. Nagrobki zostały ustawione w formie ściany pamięci.

Odnowili płyty z cmentarzy osadników niemieckich

Odnowili płyty z cmentarzy osadników niemieckich

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich oceniło, że ksiądz Michał O. nie był poddany torturom w rozumieniu przyjętym w konstytucji i na gruncie prawa międzynarodowego, ale w pewnych sytuacjach dochodziło do niehumanitarnego traktowania zatrzymanego. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar zwrócił uwagę, że ksiądz O. "napisał list pożegnalny do strażników więziennych, gdzie im podziękował za profesjonalizm". Komunikaty w tej sprawie opublikowały Ministerstwo Sprawiedliwości, Prokuratura Krajowa, Służba Więzienna oraz Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Głos zabrał też rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.

Zastrzeżenia RPO w sprawie traktowania księdza O. Seria odpowiedzi

Zastrzeżenia RPO w sprawie traktowania księdza O. Seria odpowiedzi

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, "Rzeczpospolita"

Ryszard Petru, poseł na Sejm, dotrzymał słowa i w Wigilię stawił się do pracy w jednym z warszawskich sklepów sieci Biedronka. W rozmowie z dziennikarzami przyznawał, że była to praca "normalnie ciężka", do tego pod "presją czasową". Jednak zdania odnośnie pracy w Wigilię nie zmienił. Wcześniej przekonywał, że "tu nie chodzi o politykę", a ma być to gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna.

Ryszard Petru o pracy w Wigilię w Biedronce: była ciężka

Ryszard Petru o pracy w Wigilię w Biedronce: była ciężka

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Krajowa poinformowała w poniedziałek o zwolnieniu z aresztu youtubera Kamila "Buddy" L. oraz jego partnerki Aleksandry "Grażynki" K. Tymczasowe aresztowanie zostało zamienione na poręczenie majątkowe.

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed Wigilią wrócili do domu

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed Wigilią wrócili do domu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Policjanci z Tarnowskich Gór (woj. śląskie) zatrzymali mężczyznę, który na terenie parku wodnego nagrywał telefonem nieletnie osoby. Sprawca usłyszał prokuratorskie zarzuty i został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

Wsunął telefon do kabiny na basenie i nagrał małoletnią. Noc spędził w celi

Wsunął telefon do kabiny na basenie i nagrał małoletnią. Noc spędził w celi

Źródło:
tvn24.pl

Potężna eksplozja w fabryce materiałów wybuchowych w Turcji. Nie żyje co najmniej 12 osób, a trzy są ranne. Prokuratura rozpoczęła śledztwo w tej sprawie.

Eksplozja w fabryce materiałów wybuchowych. Wiele ofiar

Eksplozja w fabryce materiałów wybuchowych. Wiele ofiar

Źródło:
PAP

Prokuratura Rejonowa Kraków-Śródmieście Zachód wszczęła śledztwo w sprawie nielegalnego posiadania broni i czynnej napaści na funkcjonariuszy. W czwartek w centrum miasta mężczyzna wycelował z broni do policjantów. Po wszystkim uciekł.

Strzelanina w centrum Krakowa. Jest śledztwo, będą zarzuty

Strzelanina w centrum Krakowa. Jest śledztwo, będą zarzuty

Źródło:
tvn24.pl

33-letniemu Gwatemalczykowi postawiono zarzuty w związku z podpaleniem śpiącej w nowojorskim metrze pasażerki. Kobieta zmarła. Reuters podał, że podejrzany przebywał w Stanach Zjednoczonych nielegalnie. W 2018 roku został deportowany i nie wiadomo, kiedy wjechał do USA ponownie.

Zbrodnia, która "przekracza wszelkie pojęcie". Usłyszał zarzuty za podpalenie pasażerki

Zbrodnia, która "przekracza wszelkie pojęcie". Usłyszał zarzuty za podpalenie pasażerki

Źródło:
Reuters, PAP

37 więźniów zamiast kary śmierci otrzyma dożywocie bez prawa zwolnienia warunkowego - zdecydował prezydent USA Joe Biden. Akt łaski nie dotyczy trzech osób winnych masowych zabójstw - przekazał "New York Times". Stało się to niespełna miesiąc przed objęciem urzędu prezydenta przez Donalda Trumpa, który zapowiedział zniesienie moratorium na egzekucje.

Jedna decyzja Bidena i życie dla 37 ludzi

Jedna decyzja Bidena i życie dla 37 ludzi

Źródło:
PAP

Stanowią nieodłączny element świąt. Bawią, ale też wzruszają i "rozgrzewają serce". Bo w bożonarodzeniowych filmach chodzi przede wszystkim o miłość, przyjaźń, życzliwość, dobroć. Świąteczne klasyki co roku przyciągają przed ekrany całe rodziny. Ich oglądanie stało się elementem tradycji.

Kultowe filmy na święta. Przed telewizorem zasiadają całe rodziny

Kultowe filmy na święta. Przed telewizorem zasiadają całe rodziny

Źródło:
USA Today, NYT, Vanity Fair, visitsweden.com, tvn24.pl

Statek towarowy przewrócił się w porcie w Stambule. Na nagraniu widać, jak załoga kontenerowca opuszcza w pośpiechu pokład. Pięć osób wskoczyło do wody, żeby się ratować.

Statek przechyla się na bok, załoga ucieka. Nagranie

Statek przechyla się na bok, załoga ucieka. Nagranie

Źródło:
Reuters

Na popularnym portalu z nieruchomościami pojawiła się oferta reklamowana jako "najtańszy lokal na Marszałkowskiej". To niewielki fragment strychu do adaptacji, który wyceniono na 249 tysięcy złotych. Sprzedający zachęcają, by przerobić go na kawalerkę na wynajem krótkoterminowy.

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

KIA powiadomiła Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), że w samochodach KIA Sportage wyprodukowanych na Słowacji między wrześniem 2022 a czerwcem 2023 roku może dojść do uszkodzenia pompy podciśnieniowej. Kampanią naprawczą objęto z tego powodu blisko 3 tysiące pojazdów na polskim rynku.

Wezwanie dla kilku tysięcy aut. Mają poważną wadę

Wezwanie dla kilku tysięcy aut. Mają poważną wadę

Źródło:
PAP

W ubiegłym roku było ich zaledwie blisko 440. Ta niewielka grupa zawodowa może nabyć nowe uprawnienia. Grupa senatorów koalicji chce obniżyć wiek emerytalny tancerzom baletowym. Stosowny projekt ustawy złożono do laski marszałkowskiej.

Emerytura po 20 latach pracy. Może powstać nowa uprzywilejowana grupa zawodowa

Emerytura po 20 latach pracy. Może powstać nowa uprzywilejowana grupa zawodowa

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk przed rozpoczęciem wigilijnego posiedzenia rządu zwrócił się z życzeniami świątecznymi. - W tych trudnych czasach o spokój czasami najtrudniej, ale z otwartymi sercami i z nadzieją na bezpieczną, dobrą przyszłość na pewno łatwiej będzie nam wszystkim przejść przez te trudne, skomplikowane czasy - powiedział. Po złożeniu życzeń Tusk i ministrowie wspólnie zaśpiewali kolędę "Wśród nocnej ciszy".

"Będziemy działać na rzecz tego, co najważniejsze". Premier z życzeniami i kolędą

"Będziemy działać na rzecz tego, co najważniejsze". Premier z życzeniami i kolędą

Źródło:
TVN24

Czy "0,6 książki" przeczytanej w roku to dużo czy mało? - zastanawiają się internauci, przytaczając wartość podawaną w najnowszej kampanii promującej czytelnictwo w Polsce. Dyskusja w sieci jest poważna. Tymczasem wskaźnik "0,6 książki rocznie" - już nie. Autorzy kampanii tłumaczą, że chodziło o to, by "zainteresować tematem".

Polak czyta "0,6 książki rocznie"? Statystyki w "konwencji absurdu"

Polak czyta "0,6 książki rocznie"? Statystyki w "konwencji absurdu"

Źródło:
Konkret24

W poniedziałek, 23 grudnia o godzinie 22.07, na profilu Narodowego Banku Polskiego na portalu X pojawił się wpis z przeprosinami. Bank centralny przeprasza członka Rady Polityki Pieniężnej profesora Przemysława Litwiniuka. Chodzi o serię wpisów po wywiadzie prof. Litwiniuka w TVN24 w "Rozmowie Piaseckiego". Wówczas profesor skrytykował cud paliwowy na stacjach Orlenu, a NBP oskarżył go o "brutalne wzięcie udziału w kampanii wyborczej" oraz "całkowicie zmyśloną" wypowiedź.

NBP przeprasza nocą. Za oskarżenia o kłamstwa sprzed roku

NBP przeprasza nocą. Za oskarżenia o kłamstwa sprzed roku

Źródło:
tvn24.pl

Kieran Culkin, którego bratem jest Macaulay Culkin, odtwórca głównej roli w filmie "Kevin sam w domu", przyznał, że jego dzieci nigdy tej słynnej świątecznej produkcji nie widziały. I wyjaśnił dlaczego, mówiąc o "strasznych fragmentach".

Kieran Culkin o tym, dlaczego nie pozwolił dzieciom obejrzeć "Kevina samego w domu". Z wujkiem w roli głównej

Kieran Culkin o tym, dlaczego nie pozwolił dzieciom obejrzeć "Kevina samego w domu". Z wujkiem w roli głównej

Źródło:
CNN, TVN24
Mózg starzeje się na różne sposoby. Pierwsze objawy widać wcześniej niż można byłoby podejrzewać

Mózg starzeje się na różne sposoby. Pierwsze objawy widać wcześniej niż można byłoby podejrzewać

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Gdzie jest Święty Mikołaj? W Wigilię wyruszył w długą podróż, aby dostarczyć prezenty mieszkańcom całego świata. Odwiedził już między innymi Australię i dotarł do wschodniej Azji. Śledź z nami jego podniebną drogę w tym szczególnym dla wielu dniu.

Gdzie jest Święty Mikołaj? Śledź z nami jego trasę

Gdzie jest Święty Mikołaj? Śledź z nami jego trasę

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, FlightRadar24

Choć świąteczny hit Mariah Carey "All I Want For Christmas Is You" miał swoją premierę 30 lat temu, przed świętami 2024 roku znów trafił na listy przebojów. Na czym polega fenomen tej piosenki?

Jak napisana w 15 minut piosenka stała się hymnem świąt

Jak napisana w 15 minut piosenka stała się hymnem świąt

Źródło:
Sky News
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium