Za zdjęcia do filmu "Zimna wojna" operator Łukasz Żal otrzymał nominację do ASC Award, czyli do nagrody Amerykańskiego Stowarzyszenia Autorów Zdjęć Filmowych - poinformowało Stowarzyszenie Autorów Zdjęć Filmowych (PSC). Dotychczas żaden z Polaków nie otrzymał tej nagrody.
Żal, który jest operatorem filmowym, powalczy o nagrodę z Alfonso Cuaronem (reżyserem, autorem scenariusza, a także autorem zdjęć do filmu "Roma"), Matthew Labatikiem ("Narodziny gwiazdy"), Robbiem Ryanem ("Faworyta") i Linusem Sandgrenem ("Pierwszy człowiek").
Nagroda ASC to jedno z najbardziej prestiżowych wyróżnień operatorskich na świecie. Jest przyznawana od 1987 roku. W poprzednich latach otrzymywali ją między innymi Roger Deakins ("Blade Runner. 2049", "Skyfall"), Emmanuel Lubezki ("Zjawa", "Birdman", "Grawitacja", "Drzewo życia") czy Wally Pfister ("Incepcja").
Dotychczas żaden z Polaków nie otrzymał Nagrody ASC za najlepsze zdjęcia w filmie kinowym. Szansę mieli Janusz Kamiński (sześciokrotnie: "Most szpiegów", "Lincoln", "Motyl i Skafander", "Szeregowiec Ryan", "Amistad", "Lista Schindlera"), Paweł Edelman (dwukrotnie: "Ray", "Pianista") i Dariusz Wolski ("Karmazynowy przypływ").
W 2014 roku Łukasz Żal otrzymał ASC Spotlight Award za zdjęcia do "Idy". Nagroda ta ma na celu promocję filmów o wysokich walorach estetycznych, które nie miały szerokiej dystrybucji kinowej w Stanach Zjednoczonych.
Żal - który może liczyć również na oscarową nominację - zdobył także Srebrną Żabę dla najlepszego operatora podczas ostatniej edycji festiwalu Camerimage w Bydgoszczy.
Międzynarodowy sukces "Zimnej wojny"
"Zimna wojna" to opowieść o miłości tak toksycznej, że aż niemożliwej. Wiktor poznaje Zulę (Joanna Kulig) w 1949 roku podczas przesłuchań do nowo powstającego zespołu ludowego "Mazurek". Grupa ma być peerelowską wizytówką kulturalną. Mężczyzna angażuje Zulę do zespołu. Nie ukrywa swoich intencji - ma zamiar ją uwieść. Rodzi się między nimi wieloletni romans. Akcja filmu toczy się przez 20 lat.
Pawlikowski napisał scenariusz filmu wraz z Januszem Głowackim, dziś już nieżyjącym i we współpracy z Piotrem Borkowskim. Ekipa kręciła "Zimną wojnę" w Polsce, we Francji i Chorwacji.
Kilkuminutowe owacje w Cannes i nagroda za najlepszą reżyserię dla Pawlikowskiego okazały się początkiem międzynarodowego sukcesu filmu. Po tym, jak na festiwalu w Gdyni "Zimna wojna" została najlepszym filmem imprezy, zdobywając Złote Lwy, obraz został wybrany na polskiego kandydata do Oscara.
Zdobył też pięć Europejskich Nagród Filmowych w kategoriach: Europejski Film, Europejski Reżyser (Paweł Pawlikowski), Europejski Scenariusz (Paweł Pawlikowski), Europejski Montaż (Janusz Kamiński) i Europejska Aktorka (Joanna Kulig).
We wtorek wieczorem czasu nowojorskiego Pawlikowski odebrał nagrodę National Board of Review dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Także Stowarzyszenie Nowojorskich Krytyków Filmowych doceniło obraz nagrodą dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego.
Autor: tmw//now / Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Opus Film