Nowa edycja "Master Chefa" nabiera tempa. W trzecim odcinku widzowie mogli dowiedzieć się, kto dostał się do finałowej czternastki.
28 uczestników programu, którzy zakwalifikowali się do drugiego etapu, czekało w tym odcinku najtrudniejsze zadanie – obrona fartucha. Tylko połowa z nich mogła spełnić marzenia o wejściu do finałowej czternastki.
"Serca waliły jak szalone"
Zawodnicy gotować mieli parami, trójkami lub ewentualnie w czwórkach, dostając za każdym razem inny produkt. Na gotowanie mieli 30 minut i nieograniczony dostęp do pobliskiej spiżarni. Każda rozgrywka mogła wyłonić jednego lub więcej zwycięzców, ale mogła też wyeliminować wszystkie walczące osoby. Dania oceniali tradycyjnie: Michel Moran, Magda Gessler i Anna Starmach.
- Serca waliły nam jak szalone - zdradziła jedna z uczestniczek.
Gośćmi specjalnymi programu były gwiazdy serialu TVN "Na noże": Piotr Stramowski i Wojciech Zieliński.
Autor: lukl/ja / Źródło: TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn