Nie żyje aktor "Gwiezdnych wojen". Zmarł na scenie podczas próby

- Z wielkim smutkiem informujemy o śmierci Khana Bonfilsa. Jego nagła śmierć jest tragedią, będzie nam go brakowało - oświadczył Chris Hislop, rzecznik prasowy Craft Theatre z Londynu.

Przyznał, że cała obsada i ekipa pracująca przy spektaklu "Inferno" (na podstawie "Piekła" Dantego) jest w szoku. Khan nagle upadł na scenę podczas próby i już z niej nie wstał. - Jesteśmy zdruzgotani, bo przecież jeszcze chwilę wcześniej z nami rozmawiał i uśmiechał się - dodał Hislop.

Reanimacja trwała 45 minut. Najpierw ratował aktora reżyser spektaklu, a potem wezwano na miejsce pogotowie i zabrano go do Royal London Hospital. Niestety Bonfils zmarł. Przyczyna śmierci nie jest znana.

Jak poinformował rzecznik teatru, próby do spektaklu będą kontynuowane. Jedynie premiera z czwartku zostanie przesunięta na sobotę. Zmarłego aktora zastąpi inny z zespołu Craft Theatre, ponieważ rola Bonfilsa nie była pierwszoplanowa.

Khan (znany również jako Kan) Bonfils, który skończył Webber Douglas Academy of Performing Arts, grał nie tylko w kilku teatrach na West Endzie. Pojawiał się również w znanych filmach hollywoodzkich, choć głównie dostawał małe role.

Zadebiutował w 1998 roku w "Shadow Run" u boku Michaela Caine'a. Ale najbardziej jest znany jest z roli Jedi w "Gwiezdnych wojnach: część 1 - Mroczne widmo" i "Część 2 - Atak klonów", gdzie grał wraz Liamem Neesonem i Ewanem McGregorem. Zagrał również w dwóch filmach o Bondzie - pomocnika Daniela Craiga w "Skyfall" i Isagurę w "Jutro nie umiera nigdy" z Piercem Brosnanem.

Inne jego filmy to "Lara Croft Tomb Raider: Kolebka życia", "Batman: Początek" i "Sky Kapitan i świat jutra", w którym główne role grali Gwyneth Paltrow i Jude Law.

Bonfils miał na koncie również krótką karierę modela, zanim poświęcił się aktorstwu. Pracował dla takich domów mody jak Hermès, Michiko Kochino i Oswald Boateng.

Autor: am/kka / Źródło: Evening Standard, tvn24.pl