- Ona podkreślała, że nie chciała być tylko Whitney Houston, ale też panią Brown - mówiła w TVN24 o zmarłej przed tygodniem piosenkarce Marta Tabiś-Szymanek z dwutygodnika "Flesz". Jak dodała, mimo kłopotów, w które wpadła Houston przez małżeństwo z raperem, jeszcze kilka lat po rozwodzie mówiła o uczuciu ich łączącym z wielką pasją.
- Jedna z przyjaciółek Whitney powiedziała kiedyś, że ich spotkanie to był pocałunek śmierci. To on jest odpowiedzialny za to, co się z nią stało. Chociaż w jednym z wywiadów z Oprah Winfrey z 2009 roku (trzy lata po rozwodzie - red.) Whitney opowiadała o miłości do Bobby'ego Browna z wielką pasją. Są miłości destrukcyjne. Ta była taka - mówiła dziennikarka dwutygodnika "Flesz". Małżeństwo Houston i Browna było pełne skandali - od rodzinnych bójek po uzależnienie od alkoholu i narkotyków.
Według Marty Tabiś-Szymanek w trudnej sytuacji jest dziś 18-letnia córka Houston i Browna - 18-letnia Bobbi Kristina. Dziewczyna kilka lat temu próbowała popełnić samobójstwo. Media pisały o też o incydencie, kiedy miała zaatakować swoją matkę nożem. Kilka miesięcy temu świat obiegły zdjęcia, na których nastolatka wciąga do nosa biały proszek.
Ostatni show
W sobotę o 18 czasu polskiego pogrzeb piosenkarki. - To będzie wielkie wydarzenie. I choć rodzina prosiła, żeby była to prywatna uroczystość, to fani z całego świata i z całych Stanów ściągają, by pożegnać swoją ukochaną piosenkarkę. Mówi się, że nawet 17 tys. osób może przyjechać na pogrzeb - uważa Tabiś-Szymanek. - Myślę, że niestety może być to trochę spektakl. Będzie tam wiele gwiazd, zawsze tak jest, że jak pojawiają się znane twarze, to robi się z tego show.
Według niej, w USA o Whitney Houston mówi się zarówno jako o wielkiej artystce, ale i o kobiecie, która miała w życiu gigantyczne problemy. - Historia jej życia jest tragiczna i przerażająca. Ciekawe w tym kontekście jest to, czy na pogrzebie będzie Bobby Brown. Informacje na ten temat są sprzeczne, ale mi się wydaje, że się pojawi - stwierdziła.
48-letnia piosenkarka zmarła prawie tydzień temu w hotelu w Beverly Hills. Jej ciało znaleziono w wannie. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną śmierci. Wyjaśnią to wyniki badań toksykologicznych, które mają być znane za kilka tygodni. Według spekulacji, gwiazdę mogła zabić mieszanka narkotyków, leków i alkoholu.
Program Specjalny w TVN24 od godz. 17.
Źródło: tvn24