Villa Vals to luksusowa rezydencja wbudowana w zbocze wzgórza w pobliżu szwajcarskich Alp. Cały budynek ma tylko jedną ścianę – frontową, reszta ukryta jest pod ziemią. Dzięki temu innowacyjnemu pomysłowi willa została wybrana najlepszym nowym prywatnym domem w konkursie Wallpaper Design Awards 2011.
Na pomysł budowy domu schowanego głęboko pod ziemią wpadło dwóch architektów: Holender Bjarne Mastenbroek i Szwajcar Christian Müller. - Domy twierdze nie są po to, by się w nich chować, tylko po to, by się dzięki nim naprawdę pokazać – uzasadniają swoją ideę.
Pod ziemią z własnym prądem
Swój innowacyjny pomysł wcielili w życie w miejscowości Vals w Szwajcarii. Pod wzgórzem szwajcarskich Alp wykuli przestrzeń, w której stworzyli dwupoziomową nowoczesną rezydencję. Cały budynek posiada jedną zewnętrzną ścianę – to niewielki, poziomy front, reszta ukryta jest pod ziemią. Z profilu rezydencja jest niewidoczna, widać ją jedynie z przodu i z lotu ptaka.
Frontowa ściana jest cała z okien, które wychodzą na dziedziniec. Wewnątrz znajdują się cztery sypialnie, duży salon z widokiem na góry, kuchnia i łazienka. Wszystkie ściany pomieszczeń zbudowane są z szarych betonowych płyt, a w tę surowość wstawiono meble znanych designerów zaprojektowane dla firm Vitra i Mooi. Do wykreowania wnętrz zaproszono same gwiazdy branży, m.in. Marcela Wandersa, Hellę Jongerius i Aldo Bakkera.
Do podziemnej Villi Vals, która ma 1,3 tys. metrów kwadratowych, światło dzienne dociera tylko przez frontową ścianę. By oświetlić pokoje potrzeba sztucznego oświetlenia, dlatego architekci zadbali o to, by budynek miał własny generator energii, który wytwarza prąd na jego potrzeby.
Kamuflaż na sprzedaż
Willa jest na sprzedaż. Na razie funkcjonuje jako hotel. Można ją wynająć na tydzień za 1,5 tys. euro poza sezonem zimowym, a w sezonie za 3,5 tys.
Ten zakamuflowany dom od samego początku wzbudza sensację na całym świecie. I szybko stał się gwiazdą wśród wszystkich podziemnych rezydencji. Tę popularność, a także innowacyjność docenili jurorzy prestiżowego konkursu Wallpaper Design Awards, którzy Villę Vals wybrali najlepszym nowym prywatnym domem 2011.
Szwajcarski budynek pokonał m.in. Villę Metamorphosis projektu Bena Ryuki Miyagiego, która stoi na wschodnim wybrzeżu USA. To schowany w lesie i częściowo zakopany w ziemi twór o fasadzie w charakterystyczne grzebienie, w których zainstalowane są panele słoneczne produkujące prąd.
Pismo jak tapeta
"Wallpapera" 14 lat temu założył w Londynie dziennikarz Tyler Brulé, który uznał, że wielkomiejskich singli interesuje lifestyle, ale nie mają pisma, w którym znaleźliby wszystkie jego odmiany. Dał im więc miesięcznik, który nazwę przyjął od tapety na ścianie, a w środku opisywał design, wnętrzarstwo, architekturę, podróże, modę, samochody, technologię i sztukę.
Dziś to jedno z najbardziej wpływowych pism w branży, a jego założyciel po sprzedaniu tytułu założył nowy - "Monocle".
Corocznie magazyn organizuje prestiżowy konkurs Wallpaper Design Awards w 66 kategoriach.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Villa Vals