Kenijska stacja telewizyjna w ramach "dowcipu" z okazji Prima Aprilis poinformowała o zatrzymaniu znanego nigeryjskiego wokalisty Davido. Muzyk opublikował oświadczenie, w którym zapowiada kroki prawne.
We wtorek Davido opublikował na platformie X oświadczenie, w którym odniósł się do "fałszywych doniesień na temat zatrzymania" i "lawiny telefonów", jakie odebrał w związku z nimi. "Chcę zapewnić fanów, że te doniesienia są całkowicie nieprawdziwe" - napisał 31-letni artysta, dodając, że "nigdy nie został zatrzymany w żadnym kraju za jakiekolwiek przestępstwo".
"Uważam, że fabrykowanie zarzutów dotyczących takich przestępstw jest wyjątkowo nieodpowiedzialne, bez względu na Prima Aprilis, a mój prawnik podjął działania prawne przeciwko podmiotom medialnym odpowiedzialnym za tworzenie dezinformacji" - dodał wokalista.
Kroki prawne po "dowcipie" w mediach
Jak podaje BBC, kenijska stacja telewizyjna w poniedziałek 1 kwietnia w ramach "dowcipu" miała przekazać, że Davido został zatrzymany w Kenii po tym, jak w jego prywatnym odrzutowcu znaleziono kokainę. Doniesienia zbiegły się w czasie z występami artysty w Kenii i Ugandzie i były szeroko komentowane w mediach społecznościowych. Kenijska Dyrekcja Dochodzeń Kryminalnych (DCI) w poniedziałek opublikowała na portalu X zrzut ekranu nagłówka artykułu na portalu stacji z dopiskiem "Fake News". Jak podał w środę Sky News "wygląda na to, że artykuł został usunięty ze strony internetowej i mediów społecznościowych".
Davido - kim jest?
Davido (właściwie David Adedeji Adeleke) jest nigeryjskim wokalistą tworzącym muzykę pop, afropop i afrobeats, autorem piosenek i producentem muzycznym. Był trzykrotnie nominowany do nagrody Grammy. W 2019 roku został pierwszym afrykańskim solowym artystą, który dał wyprzedany koncert w londyńskiej O2 Arena.
Źródło: BBC, Sky News, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images