W siódmym odcinku programu "Project Runway" uczestnicy musieli zmierzyć się z modą ślubną. - Gdy patrzę na tę kreację, chciałabym drugi raz wziąć ślub - zachwycała się jednym z projektów Anja Rubik.
W programie pozostało ośmiu zawodników, którzy tym razem stanęli przed nie lada wyzwaniem. Tym razem to nie oni wybierali, która z modelek będzie nosiła ich projekty - decyzja należała do pań, które miały prezentować kreacje. Dodatkowym utrudnieniem był fakt, że suknie ślubne uszyte przez młodych projektantów miały być oparte o wizje modelek, które "zamawiały" kreacje. Było to powodem wielu problemów. Jeden z uczestników, Jakub, obawiał się nawet, że jego partnerka sabotuje projekt. Współpraca dla wszystkich okazała się ciężka. O projekt obawiała się między innymi Liliana, której modelka - Tamara - zażyczyła sobie białą suknię, krótką z przodu, a długą z tyłu. Mimo początkowych obaw projektantka z czasem przekonała się do pomysłu swojej partnerki. W efekcie współpracy Tamary i Liliany powstała suknia, która zachwyciła Anję Rubik. - Gdy patrzę na tę kreację, chciałabym drugi raz wziąć ślub - skomentowała pracę Liliany jurorka. Najsłabsza, zdaniem jurorów, okazała się suknia Doroty, która w tym tygodniu musiała opuścić program.
Autor: dln\mtom / Źródło: TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN