W kinie było już wszystko? Być może. Na całe szczęście są tacy filmowcy i filmowczynie, którzy potrafią z tego "wszystkiego" stworzyć coś zaskakującego, innego, przyciągającego uwagę, a zarazem bardzo empatycznego i mądrego. Do tego grona należy z pewnością Charlotte Regan, brytyjska reżyserka i scenarzystka, której debiutancki pełnometrażowy film fabularny "Georgie ma się dobrze" zwyciężył w Konkursie Światowego Kina Fabularnego tegorocznej edycji Festiwalu Filmowego Sundance. A i przed tym sukcesem niejednokrotnie zachwycała swoimi krótkimi metrażami, z nominowanym do nagrody BAFTA w 2017 roku "Standby" na czele.