- Madonna podszywa się pod kabalistkę. To celowe bluźnierstwo, forma artystyczna, która udaje oddawanie kultu Szatanowi - powiedział w TVN24 Tomasz Terlikowski, naczelny portalu Fronda.pl. Według niego, 1 sierpnia to niefortunna data na koncert gwiazdy, ale ważniejsze jest to, że piosenkarka celowo gra przeciwko uczuciom religijnym.
Jak mówił w TVN24 Terlikowski, Madonna od wielu lat celowo gra przeciwko uczuciom religijnym. - Symbolika, jakiej używa, jest antychrześcijańska, a jej zabawy, że jest kabalistką, są antyżydowskie - powiedział.
Według niego Madonna "podszywa się pod kabalistkę", bo kabalistą może być tylko żonaty mężczyzna powyżej 30. roku życia, który doskonale zna Talmud.
"1 sierpnia to niefortunna data"
- To nie jest igranie z symbolami, to celowe bluźnierstwo, forma artystyczna która udaje (lub nie udaje) oddawanie kultu złu. Ona na koncertach stwarza wrażenie, że to są misteria satanistyczne - uważa Terlikowski. Jak zaznacza, osoba religijna wie, że Szatan nie ma poczuca humoru, a zabawa skierowana w jego kierunku odbierana jest poważnie.
Terlikowski przyznał, że data 1 sierpnia jest niefortunna, ale prawdziwym kłopotem jest sama artystka. - Jej siłą jest prowokacja, a nie muzyka. Jej głównym narzędziem jest bluźnierstwo i obrażanie - dodał.
Autor: jk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia/Hans Schaft CC BY SA