Norweski film "The Almost Man" Martina Lunda zdobył główną nagrodę na zakończonym w sobotę 47. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w czeskich Karlowych Warach. Za najlepszą rolę męską nagrodzono ex aequo Polaka Eryka Lubosa i Norwega Henrika Rafaelsena.
Lubos zagrał w filmie Jana Jakuba Kolskiego "Zabić bobra", a Rafaelsen to odtwórca głównej roli w zwycięskim obrazie Lunda, który pokonał 11 filmów konkursowych.
Nagrodę specjalną jury festiwalu otrzymał włoski film "Piazza Fontana: The Italian Conspiracy" Marco Tullio Giordana. W kategorii najlepszy reżyser zwyciężył Rafael Ouellet (Kanada) twórca filmu "Camion". Za najlepszą aktorkę uznano Lejlę Hatamiovą za rolę w irańskim filmie "The Last Step" Alego Mosaffy. Specjalne wyróżnienia w konkursie głównym otrzymali m.in. czterej czescy aktorzy grający w polsko-czeskiej koprodukcji "Polski film" w reż. Marka Najbrta.
Równowaga dzięki przeszłości "Zabić bobra" Kolskiego - dramat z elementami kina akcji - jest historią mężczyzny, który pragnie odzyskać kontrolę nad własnym życiem i w tym celu postanawia wrócić do miejsc swego dzieciństwa.
Grany przez Eryka Lubosa bohater, również o imieniu Eryk, ma za sobą wojskową przeszłość - m.in. pobyt na misji w Afganistanie, a także zaangażowanie w historię miłosną z kobietą z innej części świata. Eryk ma nadzieję odzyskać równowagę w miejscach dzieciństwa, pośród zdarzeń przywołanych z pamięci.
Widz obserwuje jego próby przywrócenia pejzażowi dawnego kształtu - w zmaganiach z bobrami, nowymi gospodarzami tego miejsca. 47. festiwal w Karlowych Warach trwał od 29 czerwca.
Autor: dp\mtom / Źródło: PAP