Od samobójczej śmierci Kurta Cobaina minęło ponad 21 lat. Tyle jego fani musieli czekać na wydanie solowych nagrań muzyka. "Montage of Heck: Home Recordings" to pierwszy pośmiertny album Cobaina, na którym znalazły się niepublikowane, domowe nagrania.
Brett Morgen, reżyser filmu dokumentalnego „Kurt Cobain: Montage of Heck”, dostał pełen dostęp do prywatnego archiwum rodziny muzyka. Kluczową rolę odegrała córka, Frances Bean Cobain, która była współproducentką dokumentu. W efekcie powstał w pełni autoryzowany, ale jednocześnie bardzo intymny obraz jednego z najważniejszych muzyków XX wieku. Morgen przesłuchał 200 godzin nagranych na 4-ścieżkowym magnetofonie kasetowym, żeby wybrać 31 nagrań, które znalazły się w filmie.
Pierwszy solowy album Cobaina
Pełen wyselekcjonowany materiał, który stanowił ścieżkę dźwiękową, wydany został jako album zatytułowany "Montage of Heck: Home Recordings”.
Album składa się z wczesnych nagrań, które pozwalają spojrzeć na proces pracy twórczej Cobaina. Przez krótkie fragmenty utworów, muzycznych eksperymentów, od nagrań demo po ostateczne wersje, które później pojawiły się na albumach Nirvany.
Tytuł "Kurt Cobain: Montage of Heck” pochodzi od muzycznej składanki, którą stworzył artysta na 4-ścieżkowym magnetofonie kasetowym w 1988 roku. Soundtrack ukaże się w formie deluxe jako 31-utworowy album na CD, kasecie i podwójnym winylu.
Wersja deluxe jest kompilacją zawierającą utwory z dokumentu, słowo mówione, dema i całe utwory. Natomiast standardowa wersja 13-utworowa składa się tylko z muzyki odkrytej na osobistych kasetach Kurta.
Autor: tmw//rzw / Źródło: Rolling Stone, mat. prasowe
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe Universal Music Polska