Kupili archiwum Gandhiego. Zapobiegli aukcji

Archiwum Gandhiego zostaje w Indiach
Archiwum Gandhiego zostaje w Indiach
Źródło: Wikipedia

Rząd Indii wydał ponad milion dolarów na wykupienie listów, dokumentów i zdjęć związanych z postacią ojca indyjskiej państwowości Mathamy Gandhiego. W ten sposób zapobiegł wystawieniu archiwów na aukcji w Londynie.

Pamiątki wykupione przez indyjski rząd miały być dziś wystawione na sprzedaż przez słynny dom aukcyjny Sotheby's. Były własnością Hermanna Kallenbacha, urodzonego w Niemczech żydowskiego architekta, który stał się najbliższym przyjacielem Gandhiego w czasie jego pobytu w Afryce Południowej. Gandhi rozpoczął tam działalność publiczną, walcząc o poprawę statusu mniejszości hinduskiej.

Pamiątki po Mahatmie

Według domu aukcyjnego, archiwum zawiera między innymi 40-letnią korespondencję, która w większości nigdy nie została opublikowana. Należą do niej listy napisane przez członków rodziny Gandhiego, jego przyjaciół oraz jego samego. Listy dają wgląd w prywatne życie Mahatmy, zwłaszcza po jego powrocie do Indii.

Wartość kolekcji szacowano od 776 tys. dolarów do ponad miliona dolarów.

Archiwum zostanie w Indiach

Dokumenty zakupione przez indyjski rząd zostaną w Indiach i trafią do państwowych archiwów w Delhi. Będą one służyć za materiał do badań dla naukowców.

Według indyjskiej prasy, rząd nabył cenne przedmioty w wyniku kilku tygodni intensywnych negocjacji z rodziną architekta.

Autor: adl\mtom\k / Źródło: PAP

Czytaj także: