- Gratuluję. Nie wiem, jak udało ci się to zrobić, pomimo braku snu - zachwycał się grą Andy'ego Murray'a książę William. Murray, któremu w lutym urodziło się dziecko, w niedzielę został zwycięzcą Wimbledonu. Jego zmagania na korcie obserwowało wiele znanych osób, w tym para książęca.
Książę William i księżna Kate znani są ze swojego zamiłowania do tenisa. Nic dziwnego, że podczas meczu finałowego Wimbledonu obserwowali zmagania Szkota, Andy'ego Murray'a, który ostatecznie został zwycięzcą.
The two-time #Wimbledon champion has a quick catch-up with the Duke and Duchess of Cambridge... https://t.co/WDDbmvtbCZ
— Wimbledon (@Wimbledon) 10 lipca 2016
"Dzisiaj to ty jesteś gwiazdą"
Po meczu William i Kate osobiście pogratulowali zwycięzcy. Książę zachwycał się grą tenisisty pomimo bezsennych nocy. Murray w lutym został ojcem Sophii. - Gratuluję. Nie wiem, jak udało ci się to zrobić, pomimo braku snu - podkreślił książę z uśmiechem. - Jak się miewa twoja córka? Twoja rodzina ma się dobrze? - pytał William. - Tak, ma się świetnie. (Córka) właściwie teraz śpi, przespała również trzy ostatnie noce. Pierwsze trzy miesiące były ciężkie - opowiedział Murray.
Tenisista zapytał o dzieci książęcej pary, w tym o księżniczkę Charlottę, która obchodziła pierwsze urodziny w maju. - Nie, dzisiaj to ty jesteś gwiazdą... Tak wspaniale grałeś. Świetna robota. To był wspaniały mecz - odpowiedziała księżna Kate. - Możesz teraz trochę odpocząć ze swoją rodziną - dodała. William i Kate nie byli jedynymi znanymi postaciami na trybunach podczas finałowego meczu, w którym zmierzyli się Andy Murray i Kanadyjczyk Milos Raonic. Mecz oglądali również: Benedict Cumberbatch, Bradley Cooper, Hugh Grant i Ellen DeGeneres.
Autor: tmw/ja / Źródło: People, tvn24.pl