"Kino to fabryka emocji". Sławomir Idziak jurorem festiwalu PKO OFF Camera

Sławomir Idziak nie kryje, że jest fanem festiwalu PKO Off Camera
Sławomir Idziak nie kryje, że jest fanem festiwalu PKO Off Camera
Źródło: tvn24
- Kocham ten festiwal, bo on bardzo pomaga twórcom - powiedział we "Wstajesz i weekend" w TVN24 wybitny operator Sławomir Idziak, który w tegorocznej edycji PKO Off Camera został przewodniczącym jury. - Szkoły filmowe często produkują popsute życiorysy. Ci ludzie muszą długo starać się o dofinansowanie swoich filmów. Tymczasem festiwal pozwala ludziom nieznanym spotkać się z ludźmi, którzy mają pieniądze - podkreślił.

Sławomir Idziak to wybitny operator, autor zdjęć do ponad 50 filmów, w tym "Harry Potter i Zakon Feniksa" i "Król Artur". Za "Helikopter w ogniu" otrzymał nominację do Oscara.

- Nie patrzę na filmy, które oglądam, okiem fachowca - powiedział w rozmowie w studiu "Wstajesz i weekend". - Kiedy idę do kina i przez 20 minut moje emocje nie są poruszone, po prostu wychodzę, bo uważam, że znajduję się w rękach złego "opowiadacza" - zaznaczył operator.- Kino to jest fabryka emocji. Jak nie ma emocji, nie ma kina - podkreślił.

- Stawiamy na dobrze opowiedziane historie - powiedziała Anna Trzebiatowska, dyrektor artystyczna PKO OFF Camera.

Sławomir Idziak został przewodniczącym jury festiwalu Off Camera
Sławomir Idziak został przewodniczącym jury festiwalu Off Camera
Źródło: Piotr Uznanski | Off Camera

Zaznaczyła, że bardzo ważny jest fakt, iż widzowie festiwalu przyzwyczaili się do Krakowa, jego filmowej atmosfery. - Bez Krakowa nie byłoby tego festiwalu, ponieważ w innym miejscu taka impreza by się nie udała. Cieszy mnie, że o tym miejscu się mówi w świecie - podkreśliła dyrektor artystyczna PKO OFF Camera.

Z planu do Krakowa

To już ósma edycja festiwalu. Przez 10 dni krakowska publiczność będzie mogła zobaczyć ponad 100 filmów i spotkać się z festiwalowymi gośćmi. Nazwiska gwiazd są jeszcze tajemnicą, ale pierwsze tytuły filmów już zdradzono.

Będą to obrazy pokazywane w Krakowie premierowo, a także wybór spośród największych festiwalowych hitów, m.in. debiutancki "A Girl Walks Home Alone at Night", który zachwycił publiczność festiwalu Sundance, czy opowieść o neurotycznym i narcystycznym pisarzu "Listen Up Philip", w którym zagrał Jason Schwartzman nagrodzony m.in. w Locarno.

Zwiastun dokumentu "Dior i ja"

Zwiastun dokumentu "Dior i ja"

Będzie też nowość w programie festiwalu: sekcja "Screening Fashion - Moda na ekranie", która ma odsłaniać kulisy świata mody i pokazywać ikony tej branży. Zobaczymy m.in. dokumenty "Dior i ja" o pracy nad debiutancką kolekcją Rafa Simonsa dla Diora oraz "Iris" - opowieść o 84-letniej nowojorskiej bizneswoman, projektantce wnętrz i ikonie stylu Iris Apfel, która została wziętą modelką po osiemdziesiątce.

W konkursie głównym startuje zaś 10 filmów z całego świata. Będą walczyć o główną nagrodę w wysokości 100 tys. dolarów.

Szefem jury polski operator od lat pracujący w Hollywood

Obradom jury będzie przewodniczyć Sławomir Idziak, polski operator od lat pracujący w Hollywood, którego zdjęcia podziwialiśmy w takich produkcjach, jak: "Król Artur", "Harry Potter i Zakon Feniksa", "Gattaca - szok przyszłości" czy "Dowód życia". Na premierę czeka najnowszy jego film - "Opowieść o miłości i mroku". To adaptacja powieści Amosa Oza w reżyserii Natalie Portman. Zdjęcia przez cztery miesiące powstawały w Izraelu.

Sławomir Idziak z Natalie Portman na planie jej debiutu reżyserskiego  - "Opowieść o miłości i mroku", gdzie gra również główną rolę
Sławomir Idziak z Natalie Portman na planie jej debiutu reżyserskiego - "Opowieść o miłości i mroku", gdzie gra również główną rolę
Źródło: materiały prasowe

Idziak jest autorem zdjęć do ponad 50 filmów fabularnych. Przez lata współpracował jako operator z takimi reżyserami, jak Krzysztof Zanussi (m.in. "Bilans kwartalny", "Constans"), Andrzej Wajda ("Dyrygent") i Krzysztof Kieślowski ( m.in. "Krótki film o zabijaniu", "Podwójne życie Weroniki"). Za "Trzy kolory: Niebieski" został wyróżniony nagrodą na festiwalu w Wenecji oraz nominacją do statuetki Cezara Francuskiej Akademii Sztuki i Techniki Filmowej. Za film "Helikopter w ogniu" w reżyserii Ridleya Scotta był zaś nominowany do Oscara.

Festiwal PKO Off Camera odbędzie się Krakowie w dniach 1-10 maja.

W ubiegłym roku najważniejszy laur festiwalu, Krakowską Nagrodę Filmową, otrzymał Francuz Robin Campillo za dramat społeczny "Eastern Boys", opowiadający o erotycznych relacjach między mężczyznami. Nagroda Polski Nobel Filmowy przypadła "Idzie" Pawła Pawlikowskiego, a specjalne wyróżnienie dostała "Papusza" Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauzego.

Autor: am,asz//rzw/kwoj / Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: