Podbili polski internet - przyszedł czas na polskie sceny. Ivan Mladek i jego zespołu Banjo Band rozpoczął swoją trasę od koncertu w Opolu. Świetnie bawiła się publiczność - świetnie bawili się też wykonawcy, może lekko zaskoczeni własną popularnością.
Na żywo wypada sto razy lepiej niż w Internecie. Taniec Ivo Pesaka jest niesamowity. Chyba trzeba już zacząć ćwiczyć takie kroki jozin z bazin
Polsko-czeski film
Ivan Mladek sypał żartami jak z rękawa, wywołując na sali wybuchy śmiechu. Świetnie komunikował się z publicznością bez tłumacza - i nic dziwnego, przecież "Jożin z Bażin" podbił polski internet na długo zanim pojawiło się pierwsze tłumaczenie tekstu piosenki.
Pojawiły się jednak również utwory przygotowane specjalnie dla polskiej publiczności i zaśpiewane po polsku.
"Jożin" po raz pierwszy
Przebój, dzięki któremu Mladek zdobył sobie w Polsce olbrzymią popularność rozbrzmiał dopiero na sam koniec koncertu. Artyści wzbogacili utwór o nowe elementy. Potwór, o którym opowiada piosenka, mógł być pokonany jedynie przez biały proszek, wysypywany z samolotu. W rolę tego samolotu na koncercie wcielił się grający w Banjo Band na tarce i śpiewający Jan Mrazek. -Jan Mrazek ma związki z lotnictwem. Jego ojciec brał udział w bitwie o Anglię, gdzie zestrzelił 50 samolotów, w tym 21 nieprzyjacielskich - żartował Mladek zapowiadając "Jożina".
Też przestraszyli się satelity
Na koniec, aby pożegnać się z publicznością i wytłumaczyć, dlaczego musi już kończyć występ, powiedział -Spieszymy się z powrotem do Pragi. A poza tym boimy się, żeby na tę scenę nie spadły szczątki zestrzelonego wczoraj amerykańskiego satelity.
To dopiero początek
Tak szybko jednak nie uciekli - Mladek z Pesakiem jeszcze długo po koncercie musieli rozdawać autografy i pozować do zdjęć. Do Pragi zresztą wrócą również nieprędko bo przed nimi jeszcze koncerty m.in. w Poznaniu, Warszawie i Kielcach.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24