16 nowych produkcji - w tym tak oczekiwane tytuły jak "Kler" Wojciecha Smarzowskiego, "7 uczuć" Marka Koterskiego, "Kamerdyner" Filipa Bajona czy "Fuga" Agnieszki Smoczyńskiej powalczą na 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni o Złote Lwy. Wśród nich jest bezwzględny faworyt w tym roku: "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego uhonorowana Złotą Palmą za reżyserię w Cannes.
Dwa z filmów w głównym konkursie to debiuty, a trzy to drugie tytuły twórców. W konkursie Inne Spojrzenie o Złoty Pazur powalczy aż 8 tytułów, w tym "53 wojny" debiut Ewy Bukowskiej i drugi film Jagody Szelc - "Monument".
Zapowiada się bodaj najciekawszy festiwal polskich filmów od lat, mimo że i w poprzednich kilku latach nie mieliśmy powodów do narzekań. Tym razem jednak mamy zdecydowanego faworyta, który nie dość, że wyjechał z laurem z Cannes, gdzie w ogóle nie było od lat polskiego kina, to jest też wymieniany przez krytyków jako jeden z liczących się konkurentów do Oscara w głównej kategorii - Najlepszy Film, niemal całkowicie zdominowanej przez produkcje anglojęzyczne. Pokonanie takiego giganta będzie niezwykle trudne.
Na tym jednak nie koniec, bo konkursie głównym mamy też inny obraz już obsypany laurami - mowa oczywiście o znanej nam doskonale "Twarzy" Małgorzaty Szumowskiej nagrodzonej Srebrnym Niedźwiedziem - Grand Prix Jury na tegorocznym Berlinale. Tegoroczne gdyńskie jury (którego skład poznamy jak zwykle na krótko przed festiwalem) nie będzie miało łatwego zadania.
Obok już uznanych produkcji publiczność konkursu zobaczy chyba najbardziej oczekiwany tytuł 2018 roku, czyli "Kler" Wojciecha Smarzowskiego - film budzący wielkie emocje, opowiadający o problemie pedofilii w Kościele katolickim. Jak zwykle w przypadku tego reżysera - ulubieńca i widzów i krytyków, zobaczymy doborową obsadę aktorską: Janusza Gajosa, Arkadiusza Jakubika i Roberta Więckiewicza.
"Celem naszego filmu nie jest podejmowanie dyskusji na temat wiary czy krytyka osób wierzących. Wiarę uznajemy za jedną z najbardziej intymnych sfer każdego człowieka. Chcemy jednak mówić o ludzkich działaniach i postawach budzących nasz fundamentalny sprzeciw. Nasz film to wizja artystyczna oparta na wielu prawdziwych wydarzeniach, sytuacjach, które miały miejsce gdzieś i kiedyś" - piszą o swoim filmie twórcy "Kleru".
Konkurs uznanych twórców
Dwa debiuty - w konkursie głównym to stosunkowo niewiele w porównaniu z ubiegłymi latami. Dominują w tym roku twórcy uznani, z których wielu wyjeżdżało już z Gdyni ze Złotymi Lwami.
Mamy więc nową opowieść o losach Adasia Miauczyńskiego, bohatera kultowej już filmowej serii Marka Koterskiego, której najgłośniejszy tytuł -"Dzień świra" przyniósł reżyserowi w Gdyni główną nagrodę. Jego najnowszy obraz nosi tytuł "7 uczuć" i tym razem bohater powraca w nim do czasów dzieciństwa. Czyni to po to, "aby poprawić jakość swego dorosłego życia" i nauczyć się przeżywać siedem podstawowych uczuć: strach, złość, smutek, radość, wstręt, zazdrość, wstyd. Jego "podróż do przeszłości" obfituje jak zwykle w mnóstwo komicznych sytuacji, ale niesie też z sobą mnóstwo wzruszeń. Główne role grają Michał Koterski, Maja Ostaszewska, Adam Woronowicz i Małgorzata Bogdańska.
Kompletnie inne kino proponuje specjalista od epickich powieści - Filip Bajon z obrazem "Kamerdyner". Będzie to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia splątanych, dramatycznych losów Polaków, Kaszubów i Niemców na tle burzliwych wydarzeń pierwszej połowy XX stulecia. Głównym bohaterem jest Mateusz Król (Sebastian Fabijański), kaszubski chłopiec, który po śmierci matki zostaje przygarnięty przez pruską arystokratkę. Ponadto w głównych rolach pojawiają się między innymi Anna Radwan, Janusz Gajos oraz Borys Szyc.
Po latach milczenia z nowym filmem powraca też autor kultowych "Dziewczyn do wzięcia" Janusz Kondratiuk. Jego "słodko-gorzki obraz relacji rodzinnych" pod tytułem "Jak pies z kotem" zainspirowany został prawdziwą historią. Twórcy zapowiadają film jako "pełną ironii wizję nieszablonowej rodziny, z jej konfliktami i rywalizacją, niepozbawioną momentów wzruszenia i autentycznej bliskości". Główne role zagrali Olgierd Łukaszewicz, Robert Więckiewicz i Aleksandra Konieczna.
W konkursie z nowymi filmami pojawią się również tak uznani reżyserzy jak Krzysztof Zanussi, Bartosz Konopka, Andrzej Jakimowski czy choćby proponująca swój drugi film "Fuga" Agnieszka Smoczyńska, twórczyni uwielbianych na świecie "Córek dancingu".
Inne Spojrzenie - konkurs debiutów
W konkursie od lat zarezerwowanym dla autorskiego kina, proponującego widzom oryginalne, mocno osobiste spojrzenie na prezentowane zjawiska, tym razem na 8 proponowanych filmów aż 6 to debiuty.
Na początek pierwszy film znanej aktorki Ewy Bukowskiej, tym razem debiutującej po drugiej stronie kamery. "53 wojny" - mająca swoją premierę na festiwalu w Karlowych Warach produkcja - to adaptacja książki żony znanego korespondenta wojennego Wojciecha Jagielskiego, Grażyny Jagielskiej. Opowiada o ich wspólnym życiu - o nieustannym czekaniu, w atmosferze wiecznego poczucia strachu o ukochanego mężczyznę, który czyni z bohaterki ofiarę "stresu bojowego", niczym żołnierze wracający z wojskowych misji. W filmie znakomitą kreację stworzyła Magdalena Popławska, której partneruje Michał Żurawski.
Niezwykle ciekawie zapowiada się też wspólne dzieło debiutantów Damiana Nenowa i Raúla de la Fuente, oparty na prozie Ryszarda Kapuścińskiego "Jeszcze dzień życia". To pasjonująca historia reportera realizującego swoją misję w ogarniętej wojną Angoli w 1975 roku. Podczas wyprawy Kapuściński zdaje sobie sprawę, że jest świadkiem wydarzeń, których znaczenie będzie wymagać wyjścia poza rolę obserwatora, co pozwoli mu narodzić się ponownie zarówno jako pisarzowi, jak i człowiekowi. Film jest stylizowaną animacją z fragmentami zdjęć dokumentalnych.
W konkursie znalazł się też drugi film ubiegłorocznej laureatki nagrody za najlepszy debiut oraz najlepszy scenariusz Jagody Szelc pod tytułem "Monument" oraz debiut Olgi Chajdas - "Nina".
Siedem filmów z Konkursu Głównego i jeden z Innego Spojrzenia będzie miało polską premierę na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Na tegorocznym festiwalu Honorowe Złote Lwy za całokształt artystycznych dokonań odbierze Jerzy Skolimowski.
Festiwal odbędzie się w dniach 17-22 września.
KONKURS GŁÓWNY 43. FPFF
1. "7 uczuć", reżyseria: Marek Koterski (premiera) 2. "Autsajder", reżyseria: Adam Sikora 3. "Dziura w głowie", reżyseria: Piotr Subbotko (debiut) 4. "Eter", reżyseria: Krzysztof Zanussi 5. "Jak pies z kotem", reżyseria: Janusz Kondratiuk 6. "Kamerdyner", reżyseria: Filip Bajon (premiera) 7. "Kler", reżyseria: Wojciech Smarzowski (premiera) 8. "Krew Boga", reżyseria: Bartosz Konopka (drugi film, premiera) 9. "Pewnego razu w listopadzie", reżyseria: Andrzej Jakimowski 10. "Twarz", reżyseria: Małgorzata Szumowska 11. "Wilkołak", reżyseria: Adrian Panek (drugi film, premiera) 12. "Zimna wojna" reżyseria: Paweł Pawlikowski 13. "Fuga", reżyseria: Agnieszka Smoczyńska (drugi film) 14. "Juliusz" reżyseria: Aleksander Pietrzak (debiut) 15. "Ułaskawienie", reżyseria: Jan Jakub Kolski (premiera) 16. "Zabawa, zabawa", reżyseria: Kinga Dębska (premiera)
KONKURS INNE SPOJRZENIE 43. FPFF:
1. "53 wojny" reżyseria: Ewa Bukowska (debiut) 2. "Dzień czekolady", reżyseria: Jacek Piotr Bławut (debiut) 3. "Jeszcze dzień życia", reżyseria: Damian Nenow, Raúl de la Fuente (debiut) 4. "Moja polska dziewczyna", reżyseria: Ewa Banaszkiewicz, Mateusz Dymek (debiut) 5. "Monument", reżyseria: Jagoda Szelc (drugi film) 6. "Nie zostawiaj mnie", reżyseria: Grzegorz Lewandowski (drugi film, premiera) 7. "Nina" reżyseria: Olga Chajdas (debiut) 8. "Okna, okna", reżyseria: Wojciech Solarz (debiut)
Autor: Justyna Kobus //now / Źródło: FPFF, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: mat. prasowe