Siódmą edycję "Hotelu Paradise" wygrali Kornelia Rajnerowicz i Jacek Kania. Postawili na miłość i podzielili 100 tysięcy złotych na pół. Czy dzisiaj nadal są parą?
W finałowym odcinku "Hotelu Paradise", jaki 9 listopada można było oglądać w TVN7 i w Playerze, spotkały się dwie pary: Justyna Łabuda i Roch Krzyżański oraz Kornelia Rajnerowicz i Jacek Kania. Pozostali uczestnicy programu zadecydowali, że nagroda - 100 tys. złotych - należy się Kornelii i Jackowi.
Kornelia Rajnerowicz ma 22 lata. Studiuje zaocznie zarządzanie i przywództwo, jest hostessą i modelką. 21-letni Jacek Kania żartobliwie nazywa siebie dziedzicem pieczarkowego imperium. Gdy zgłaszał się do programu, był prawą ręką ojca w rodzinnej wytwórni podłoża pod uprawę pieczarek w lubelskiej wsi Tuchowicz. Po powrocie z Kolumbii przeprowadził się do Warszawy. W "Dzień Dobry TVN" zwycięzcy powiedzieli, że wygraną chcą przeznaczyć na daleką podróż. - Moim marzeniem jest Nowy Jork, Jacka tak samo - powiedziała Rajnerowicz. CZYTAJ TEŻ: Zwycięży miłość czy pieniądze? Klaudia El Dursi o finale "Hotelu Paradise"
"Hotel Paradise" co dalej z finalistami
Zgodnie z zasadami programu Kornelia i Jacek stanęli na dwóch końcach tzw. ścieżki lojalności. Każde z nich trzymało w rękach szklaną kulę. Zaczęli się do siebie zbliżać, osiągając kolejne progi wygranej kwoty. W każdej chwili jedno z nich mogło rzucić swoją kulę i opuścić z program z całą kwotą (drugie zostaje wtedy z niczym). Oboje doszli jednak na środek i wytrzymali minutę, patrząc sobie w oczy. Podzielili się wygraną na pół. Czy mieli do siebie zaufanie? - Szczerze mogę powiedzieć, że byliśmy pewni. Chociaż były te głosy "Jacek rzuć tą kulą, rzuć tą kulą", to jednak, no nie, jednak budowałem coś z Kornelią. Rzucenie przekreśliłoby to całkowicie, a zresztą po tych głosach, które padły na finale odnośnie naszej pary, wiedziałem, że Kornelia też kulą nie rzuci - mówi Kania w rozmowie z cozatydzien.pl. Ale jego partnerka się wahała. - Tak się bałam, że nagle mi coś, kurczę, odwali i ja rzucę tą kulą. (…) Jacka się w ogóle nie bałam, bo wiedziałam, że on jest totalnie zauroczony i nic nie zrobi – mówi w cozatydzien.pl Rajnerowicz. Dodaje, że dopiero gdy weszła na pierwsze pole, poczuła "spokój i luz".
"Hotel Paradise" był nagrywany pół roku temu. Czy Kori i Jacek nadal są razem? Po powrocie z Kolumbii na jakiś czas się rozstali, jednak uczucie zwyciężyło. - Czy jestem zakochany? Nie chcę na to odpowiadać. Pomidor. Zakochany to jest duże słowo, nie chcę go nadwyrężać, więc zostawiam to jeszcze dla siebie. Na pewno jestem zauroczony. To już bardzo dużo, to jest na pewno dobry początek - mówi Kania. Zapewnia, że są z Kornelią "na dobrej drodze". Rajnerowicz to potwierdza: - Na pewno już w programie widać było, że coś nas do siebie ciągnie. Gdy oglądam te odcinki, to czuję znów te same emocje, takie początkowe zauroczenia. Można powiedzieć, że dalej budujemy tę relację, którą widać w programie i że jest bardzo fajnie.
"Hotel Paradise" - casting do ósmej edycji
"Hotel Paradise" to reality show oparty na amerykańskim formacie, który powstał dla telewizji FOX. W Polsce program można oglądać od 2020 roku w TVN 7 i Playerze. Dotychczasowe edycje były nagrywane na Bali, na Zanzibarze i w Panamie. Siódmy sezon - podobnie jak "Hotel Paradise All Stars", gdzie spotkały się dotychczasowe gwiazdy ze wszystkich edycji - został zrealizowany w Kolumbii. Właśnie ruszył casting do ósmej edycji programu.
CZYTAJ TEŻ: Klaudia El Dursi o początkach kłopotów ze zdrowiem. "Traciłam głos, przez refluks miałam zmianę w przełyku"
Źródło: TVN7, cozatydzien.pl
Źródło zdjęcia głównego: x-news