"Fenomen" to pierwszy kinowy film dokumentalny o Jurku Owsiaku i historii Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To także film o przemianie z hipisa w jeden z symboli obywatelskiego ruchu niesienia bezinteresownej pomocy. Jego reżyserką jest Małgorzata Kowalczyk, która przyznała, że czas, który spędziła z Owsiakiem, utwierdził ją w przekonaniu, że twórca WOŚP jest fenomenem.
Film "Fenomen" - dokument o historii Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i jej szefa Jurka Owsiaka - wejdzie do kin 20 stycznia 2023 roku.
- To jest opowieść o Polsce, która już długo żyje w wolności, z którą radzi sobie pięknie, ale często się potyka - powiedziała producentka filmu Dominika Kulczyk. - Bardzo cenne i bardzo fair jest przyjrzenie się przez dzieło filmowe sobie samemu, nam Polakom i Polsce - dodała.
"Te dwa wizerunki się nie rozjeżdżają"
Reżyserka filmu Małgorzata Kowalczyk powiedziała, że Jurka Owsiaka poznała "w dwojaki sposób". - Poznałam go przez postać medialną, kiedy robiłam research, kiedy przygotowywałam się do tego filmu dokumentalnego, a później poznałam go osobiście. Genialne jest to, że te dwa wizerunki się nie rozjeżdżają, więc w pewien sposób my wszyscy go znamy - stwierdziła.
- Natomiast, czy Jurek potrafi być zaskakujący, czy będzie zaskakujący w tym filmie? Myślę, że tak. Myślę, że nie widzieliście jego pewnej twarzy. Nam się pracowało wyśmienicie, to była naprawdę fajna przygoda. Nie mam wątpliwości, że ten film, spotkanie i czas, który z nim spędziłam utwierdziło mnie, że jeżeli ktoś pyta mnie, czym jest ten fenomen, to ja nie mam żadnych wątpliwości, że fenomenem jest Jerzy Zbigniew Owsiak - podkreśliła Małgorzata Kowalczyk.
Premiera filmu "Fenomen" zbiega się z 30. rocznicą powstania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i kolejnym Finałem.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24