W Krakowie trwa Festiwal Muzyki Filmowej. - To jest takie Cannes muzyki filmowej - mówił Robert Piaskowski, pełnomocnik prezydenta Krakowa do spraw kultury. W wydarzeniu wziął między innymi udział Steven Price, amerykański kompozytor, laureat Oscara za muzykę do filmu "Grawitacja".
Festiwal potrwa do 30 maja. To największa tego typu impreza w Polsce łącząca miłośników filmowych ścieżek muzycznych. TVN WARNER BROS. DISCOVERY jest jednym z partnerów festiwalu.
- Dla kompozytorów muzyki filmowej to jest takie Cannes muzyki filmowej. Tu się przyjeżdża po to, żeby poczuć że muzyka która często wymieniana jest w napisach na samym końcu... Tutaj czują się na pierwszym miejscu, muzyka kompozytorów jest traktowana z ogromnym szacunkiem, z doskonałą produkcją, wykonywana przez najlepsze orkiestry naszego kraju - mówił Robert Piaskowski, pełnomocnik prezydenta Krakowa do spraw kultury
- Ale to, co jest największą wartością to jest publiczność i jej wdzięczność i jej emocje, to jest bezcenne dla naszych gości - zaznaczył.
W sobotę Orkiestra Akademii Beethovenowskiej z okazji 550. urodzin Mikołaja Kopernika na koncercie FMF Space Gala zagrała utwory z filmów science fiction. Podczas koncertu Polska Fundacja Muzyczna zbierała pieniądze na leczenie Jana A. P. Kaczmarka, kompozytora, który walczy z zanikiem wieloukładowym. Kaczmarek to kompozytor, laureat Oscara za muzykę do filmu "Marzyciel".
Laureat Oscara na festiwalu
Na festiwalu był między innymi Steven Price, amerykański kompozytor, laureat Oscara za muzykę do filmu "Grawitacja".
Opowiadał reporterowi TVN24, jak wyglądała praca nad oscarową muzyką. - Wiele dźwięków w filmie pochodzi od NASA, kiedy dołączyłem do projektu pomyślałem "o Boże, to kosmos, będę wiedział jak brzmi". Tworzenie muzyki sprowadziło się do eksperymentowania i bliskiej pracy z reżyserem. W głowie miałem pomysł, jak to powinno brzmieć. Chciałem żeby widz poczuł, że jest w kosmosie, a muzyka miała go otaczać. To był długi proces, ale bardzo satysfakcjonujący - mówił.
- To był wyjątkowy moment kiedy otrzymałem Oscara, byłem w branży od wielu lat, ale samodzielnie skomponowałem muzykę tylko do kilku filmów. Czasami się zastanawiam gdzie bym był, gdyby nie "Grawitacja", dlatego jestem bardzo szczęśliwy że brałem w tym udział - dodał kompozytor.
Źródło: TVN24