Emma Watson, znana z "Harry'ego Pottera", jest faworytką do głównej roli w filmie, który powstanie na podstawie najlepiej sprzedającej się obecnie książki świata - "Fifty Shades Of Grey". Aktorka miałaby zagrać studentkę Anastasię Steele, którą w świat seksu wprowadza dużo starszy biznesmen. Powieść wzbudza wielkie kontrowersje za sprawą śmiałych scen sado-maso: opisów bicia, wiązania, poniżania słownego i ostrego seksu. Sfilmują ją twórcy "Social Network".
Hermiona z "Harry'ego Pottera" jest po wstępnych rozmowach z producentami filmu, który wytwórnia Universal Pictures planuje nakręcić na podstawie powieści autorstwa E.L. James "Fifty Shades Of Grey".
Jak donosi "International Business Times", 22-letnia Emma Watson jest faworytką do głównej roli Anastasii Steele, 21-letniej studentki literatury, która rozpoczyna związek z bogatym i przystojnym Christianem Greyem. Ten wprowadza partnerkę, która jest dziewicą, w świat seksu sado-maso. Kontroluje także każdy aspekt jej życia: pracę, ubrania, jedzenie. Nie pozwala na normalne kontakty z przyjaciółmi i jest paranoidalnie zazdrosny.
5 mln dolarów za ekranizację książki
"Fifty Shades Of Grey", która jest częścią trylogii (na cykl składają się również "Fifty Shades Darker" i "Fifty Shades Freed"), to obecnie najchętniej kupowana książka na świecie. Sprzedano ponad 31 mln egzemplarzy i mówi się o pop-kulturowym fenomenie pt. "Efekt szarości".
Skąd tak wielkie zainteresowanie? Za sprawą odważnych scen erotycznych: bardzo szczegółowych opisów bicia, wiązania, poniżania słownego i ostrego seksu, dzięki którym książka dostała tytuł "damskiego porno", a w USA zaczęło się o niej mówić "Zmierzch dla dorosłych". Są biblioteki, które uznały to za pornografię i dlatego odmawiają włączenia tytułu do swoich zbiorów.
Autorka, była producentka telewizji BBC Erika Leonard z Londynu, ukrywająca się pod pseudonimem E.L. James, za prawa do ekranizacji, o którą biło się 10 wytwórni hollywoodzkich, dostała podobno 5 mln dolarów. Autorka nie wybrała najwyższej oferty, ale taką, która daje jej największą gwarancję, że zostanie zrealizowany film wysokiej jakości.
Film stworzą producenci "The Social Network"
Film wyprodukują twórcy nagrodzonego Oscarem "The Social Network" - Michael De Luca i Dana Brunetti. - "Fifty Shades Of Grey" to złożona historia miłosna, wymagająca delikatnej ręki i wyrafinowanego spojrzenia, aby przenieść ją na ekran. Mike i Dana mają to, czego potrzebujemy u kreatywnych partnerów - oceniła ten wybór Donna Langley z Universal Pictures.
Wytwórnia bardzo poważnie podchodzi do ekranizacji. Trwają nie tylko poszukiwania aktorów, ale odpowiedniego reżysera. Wszystko owiane jest tajemnicą. Do mediów trafiają jedynie przecieki na temat tych artystów, którzy odmówili współpracy z obawy przed tak kontrowersyjną treścią filmu, np. Alexander Skarsgard (znany z filmu "Melancholia" i serialu "Czysta krew") nie chciał zagrać Christiana Greya, a Channing Tatum ("Magic Mike") postawił zaporowy warunek, że "zagra tylko wtedy, gdy seks będzie mógł uprawiać z żoną", aktorką Jenną Dewan.
Autor: am//kdj / Źródło: International Business Times, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe