Brytyjska aktorka zasiliła fundusz UK Justice and Equality Fund - środki zostaną przeznaczone między innymi na wsparcie osób, które doświadczyły molestowania.
Znana między innymi z filmów o przygodach Harry'ego Pottera Emma Watson trzy dni temu przekazała milion funtów na rzecz nowo powstałego funduszu UK Justice and Equality Fund. Potwierdziła to brytyjska gazeta "The Telegraph".
Celem funduszu jest wsparcie ofiar molestowania, doradztwo, pomoc prawna oraz prewencja w tego rodzaju sprawach.
Informacja o utworzeniu funduszu pojawiła się w niedzielę. Pod listem informującym o jego powstaniu podpisało 200 brytyjskich aktorek. Treść listu Watson opublikowała na swoim profilu na Instagramie.
"Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za kreowanie zmiany, niezależnie od branży, w której pracujemy. Prosimy wszystkich o stworzenie świata, z którego będziemy dumni. Takiego, który jest bezpieczny, sprawiedliwy i równy"- pisze na Instagramie Watson.
Połowa kobiet doświadczyła molestowania
List, który zamieściła aktorka, opublikowano na stronie "Guardiana". Można w nim znaleźć informacje na temat skali problemu, jakim jest molestowanie seksualne w Wielkiej Brytanii.
"Z badań prowadzonych w Wielkiej Brytanii wynika, że połowa wszystkich kobiet oraz 2/3 kobiet w wieku 18-24 twierdzi, że doświadczyła molestowania seksualnego w miejscu pracy. Jedna na pięć kobiet w Anglii i Walii doświadczyła pewnych form molestowania poniżej 16. roku życia. To nie powinno być tolerowane i nie powinno stanowić normy".
Do Watson dołączyli inni brytyjscy artyści, m.in.: Keira Knightley, Emma Thompson czy Tom Hiddleston, którzy przeznaczyli od 500 do 10 tysięcy funtów.
Powstanie UK Justice and Equality Fund jest odpowiedzią na sukces amerykańskiego ruchu Time's Up i został założony przez fundusz kobiecy Rosa, który walczy o równe prawa kobiet na Wyspach oraz wspiera inicjatywy mające na celu poprawę warunków życia kobiet i dziewcząt.
"Koniec z molestowaniem"
Inicjatywa Time's Up powstała po skandalach dotyczących molestowania seksualnego i wykorzystywania kobiet w Hollywood. Jak piszą na swojej stronie twórcy, "skończył się czas molestowania seksualnego, prześladowań i nierówności w miejscu pracy". Akcję zainicjował tzw. List Solidarności, pod którym podpisało się wiele znanych aktorek, m.in.: Emma Watson, Meryl Streep, Natalie Portman czy Jennifer Aniston.
Autor: aw/AG / Źródło: The Telegraph
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock