"Dostaję dreszczy, kiedy to czytam". Listy miłosne Marilyn Monroe na licytacji

Marilyn Monroe i Joe DiMaggio w styczniu 1954 roku, gdy jeszcze byli małżeństwem
Marilyn Monroe i Joe DiMaggio w styczniu 1954 roku, gdy jeszcze byli małżeństwem
Źródło: Wikipedia (CC BY-SA 2.0)

Listy miłosne, które Marilyn Monroe pisała do ukochanych mężczyzn, a które przez pół wieku były trzymane w tajemnicy, trafią na aukcję. "Dostaję dreszczy, kiedy czytam niektóre listy i mogę zobaczyć intymność tych wyznań" - zachęcają w Julien's Auctions w Los Angeles, gdzie w przyszłym miesiącu ponad 300 pamiątek po aktorce trafi pod młotek. Kolekcja może być warta ponad milion dolarów.

Nie jest tajemnicą, że legendarny baseballista Joe DiMaggio kochał Marilyn Monroe, której był mężem przez kilka miesięcy w 1954 roku. Płakał na jej pogrzebie i przez 20 lat kilka razy w tygodniu przynosił świeże kwiaty na jej grób.

Teraz będzie rzadka okazja poznania, jak bardzo gwiazda złamała mu serce, gdy zażądała rozwodu. Na aukcję "Lost Archives of Marilyn Monroe" po raz pierwszy trafią odręczne listy, które para pisała do siebie, w tym dziesięciostronicowy list, w którym DiMaggio prosi, by dała ich małżeństwu kolejną szansę.

Wśród listów miłosnych, które trafią na aukcję, są te pisane do MM przez Joe DiMaggio
Wśród listów miłosnych, które trafią na aukcję, są te pisane do MM przez Joe DiMaggio
Źródło: Julien's Auctions

"Kocham cię i chcę być z tobą"

"Kocham cię i chcę być z tobą" - pisał sportowiec w bolesnym liście do żony, a kopertę zatytułował "Mrs Joe DiMaggio". "Nie ma nic, czego chciałbym bardziej, niż odzyskanie Twojego zaufania. Widząc, jak płaczesz w obecności wszystkich tych ludzi, serce mam jeszcze bardziej rozdarte" - dodał, mając na myśli gwiazdę, która rozstanie z nim - powody nie są do dziś zbyt jasne - ogłosiła w telewizji.

...a także te pisane przez Arthura Millera
...a także te pisane przez Arthura Millera
Źródło: Julien's Auctions

MM nie dała mu już szansy, za to zyskała miłość pisarza i dramaturga Arthura Millera, który został jej trzecim (pierwszy raz MM wyszła za mąż w wieku 16 lat za byłego żołnierza) i ostatnim mężem. Z ich listów miłosnych wynika, że największy symbol seksu w Hollywood, był bardzo niepewny siebie. "To podwójnie trudne do zrozumienia, że tak nietuzinkowy, piękny człowiek jak Ty, wybrał mnie i pokochał" - tak aktorka odpisała na list Millera, w którym nazwał ją "moją idealną dziewczyną" i na końcu nabazgrał: "Kocham cię".

Korespondencja, w tym listy od przyjaciół gwiazdy Cary'ego Granta, Clarka Gable'a i Jane Russell, do tej pory uważana była za zaginioną. Tymczasem przez ponad pół wieku leżała ukryta u rodziny Lee Strasberga, mentora i nauczyciela aktorstwa Monroe. Teraz 5-6 grudnia w Los Angeles po raz pierwszy trafi na rynek.

- Naprawdę mam dreszcze, gdy czytam niektóre listy i mogę zobaczyć intymność tych wyznań i osobisty charakter korespondencji - wyznał Martin Nolan, kurator aukcji w Julien's Auctions, który spędził dziewięć miesięcy na przygotowywaniu i katalogowaniu kolekcji.

Wśród 300 przemiotów MM, które pójdą pod młotek, jest też jej biustonosz
Wśród 300 przemiotów MM, które pójdą pod młotek, jest też jej biustonosz
Źródło: Julien's Auctions

Biustonosz, biżuteria, zdjęcie rentgenowskie

Nolan zauważa, że te listy to dowód, jak bardzo gwiazda pragnęła miłości: - Myślałem, że była bezbronna i niekochana, a tymczasem miała miłość. Miała ją od DiMaggio. Miała ją od Millera. To fantastyczne zobaczyć, jak była kochana.

Pod młotek pójdzie też zbiór 300 innych przedmiotów należących do aktorki, która zmarła w 1962 roku, m.in. biustonosz (8 tys. dolarów), pas do pończoch (6 tys. dol.), buteleczka leków, biżuteria i ubrania, w tym jej ulubiony płaszcz noszony w latach 50. Jest nawet zdjęcie rentgenowskie jej klatki piersiowej z czasu, gdy była w szpitalu.

Całość, jak liczą w Julien's Auctions, może przynieść ponad milion dolarów.

Ulubiony płaszcz i buteleczka leków MM też będą do kupienia
Ulubiony płaszcz i buteleczka leków MM też będą do kupienia
Źródło: Julien's Auctions

Autor: am\mtom\kwoj / Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: