Dobra wiadomość dla wszystkich fanów "Tańca z gwiazdami" czy "You can dance". Gwiazdy tym razem zatańczą w pełnometrażowym filmie pod nie pozostawiającym wątpliwości tytule "Kochaj i tańcz". W rolach głównych Mateusz Damięcki i Izabella Miko. Właśnie zakończyły się zdjęcia.
Hollywood ma "Dirty Dancing" (nad Wisłą znany jako "Wirujący seks"), Polacy - w końcu - nie będą gorsi. Pierwszy polski film taneczny, „Kochaj i Tańcz”, na ekrany kin wejdzie w przyszłym roku. Zdjęcia po 43 dniach zakończyły się 4 lipca, teraz trwa postprodukcja.
Według informacji producenta filmu na planie lekko nie było. Tancerze spędzili na próbach ponad 300 godzin, wypili około 900 litrów wody i zdarli podeszwy kilkudziesięciu par tanecznego obuwia.
Fabuła - według sprawdzonej formuły z "Rejsu" (lubimy te piosenki, które znamy) - oferuje dużo atrakcji: piękni bohaterowie, wybór między kawalerem statecznym acz nudnym a zbuntowanym i nieodpowiedzialnym, spotkania po latach i rodzinną tajemnicę. A przede wszystkim - dużo tańca.
Główna bohaterka filmu to Hania (Izabella Miko), poukładana życiowo, początkująca dziennikarka. Właśnie ma wziąć ślub ze stomatologiem Sławkiem (Wojciech Mecwaldowski) - mężczyzną, który daje jej poczucie bezpieczeństwa, otacza miłością i pomaga w rozwoju zawodowej kariery. To od jego znajomego redaktora (Rafał Królikowski) Hania dostaje zlecenie na reportaż: ma zgłębić kulisy przygotowań do European Show Dance.
Jednak na obserwowaniu szkolących się tancerzy się nie skończy, w czym walną rolę odegra Wojtek (Mateusz Damięcki, mający okazję podszlifować umiejętności zdobyte w "Tańcu z gwiazdami") - jak przedstawiają go twórcy filmu - "pełen pasji fanatyk street dance" . Ponadto treningi zawodników, z których dwójka weźmie udział w wielkim tanecznym konkursie, prowadzi Jan Kettler (Jacek Koman), z którym Hanię łączy więcej, niż się na początku wydaje...
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn