"Męczarnie św. Antoniego" uważane są przez niektórych za pierwszy obraz Michała Anioła. Inni w to nie wierzą – spór trwa już ponad 100 lat. Dzieło wystawiono w Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku. To malarska kopia słynnej ryciny Martina Schongauera, niemieckiego malarza i rytownika, "Św. Antoni dręczony przez demony" (ok. 1470 r.).
Wielu ekspertów uważa, że obraz jest autentyczny i został namalowany przez Michała Anioła, gdy ten miał 12 lub 13 lat. Inni są zdania, że to falsyfikat.
Jeśli wyłączyć freski, do naszych czasów przetrwały tylko cztery obrazy, którym przypisuje się autorstwo Michała Anioła. Właśnie "Męczarnie św. Antoniego" mają być jednym z malarskich dzieł twórcy znanego przede wszystkim ze swoich rzeźb i fresków w Kaplicy Sykstyńskiej.
Świętego męczy demoniczna ryba z ryjkiem
Keith Christiansen, kurator wystawy w Metropolitan Museum of Art, jest przekonany, że dzieło jest autentyczne. Tak uznał od razu, gdy na nie spojrzał. Zauważa ponadto, że według dwóch biografii Michała Anioła, które powstały za jego życia, artysta jako chłopiec miał malować kopię ryciny Schongauera "Św. Antoni dręczony przez demony". Co więcej, według obu biografów, Gorgio Vasariego i Ascanio Condiviego, Michał Anioł chodził na targ rybny, żeby przyglądać się rybom. Kurator zauważa, że jeden z demonów przypomina morskie stworzenie pokryte łuskami.
Spór o autorstwo obrazu trwa od XIX wieku. Obraz nie jest podpisany, jednak spośród dzieł Michała Anioła podpisana jest tylko Pieta watykańska. W XIX wieku malowidło był częścią kolekcji w Wielkiej Brytanii. Zostało sprzedane w 2008 roku za prawie milion funtów brytyjskich, przekraczając o 800 tys. funtów oczekiwania aukcjonera. Co ciekawe – na aukcji obraz figurował nie jako dzieło Michała Anioła, ale dzieło z warsztatu Domenico Ghirlandaio, mistrza włoskiego quattrocento, przedstawiciela szkoły florenckiej.
Obraz należy obecnie do Kimbell Art Museum w Fort Worth w Teksasie. W Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku można go oglądać do 7 września.
Źródło: Reuters