Zespół Oh Laura ze Szwecji, za przebój "Release Me", zdobył w Sopocie "Bursztynowego Słowika". Zespół Pectus wygrał "Słowika Publiczności 2008". Publiczność i jurorzy byli zgodni - wcześniej jury zdecydowało, że reprezentantem Polski w międzynarodowym konkursie będzie właśnie Pectus z piosenką "To, co chciałbym Ci dać".
Rywalizacja w konkursie o Bursztynowego Słowika i Słowika Publiczności rozpoczęła się w sobotę o godzinie 20. W składzie jury znajdowali się: Marek Kot (TVN), Robert Kozyra (Radio ZET), Piotr Metz (Machina), Małgorzata Walewska, Andrzej Krzywy oraz wiceprezydent Sopotu, Wojciech Fułek.
Słowik od jury, Słowik od publiki
Ten sam skład jurorski po wyborze polskiego finalisty i prezentacji wszystkich uczestników finału zdecydował, że Bursztynowego Słowika otrzyma szwedzki zespół Oh Laura. Jak przyznał jeden z jurorów, Piotr Metz, w pięcioosobowym gronie decyzja zapadła stosunkiem głosów 4:1. Swojego Słowika przyznała też festiwalowa publiczność. Ta nagroda przypadła w udziale polskiemu zespołowi Pectus, założonemu w Rzeszowie, w 2005 roku, przez Tomasza Szczepaniaka, który do dziś jest wokalistą formacji.
Międzynarodowe śpiewanie
W finale o Bursztynowego Słowika walczyło siedmiu wykonawców. Sześcioro z nich - gości z zagranicy - wybrano wcześniej. Byli to: Francuz Matt Pokora (z utworem "Catch me if you can"), Ukrainka Rusłana ("Moon of dreams" wykonywany z amerykańskim raperem T-Pain) oraz czterech wykonawców ze Szwecji- Danny ("Tokyo"), Oh Laura ("Release me"), Mans Zelmerlöw (" Brother oh Brother") i Velvet ("Chemistry").
Polacy walczyli o wejście do finału
Siódmego uczestnika rywalizacji wybrano spośród pięciu polskich wykonawców, w sobotę, na scenie Opery Leśnej w Sopocie. O wejście do finału walczyli: Formacja Nieżywych Schabuff ("Ławka"), For Teens ("Jesteś częścią mnie"), Natalia Lesz ("Power of attraction"), Pectus ("To, co chciałbym Ci dać") oraz Video z Anną Wyszkoni ("Soft"). Ostatecznie, po występach pięciu polskich formacji, jurorzy zakwalifikowali do finału konkursu zespół Pectus.
"Przejechali się" po Natalii Lesz
Krytyczni sędziowie suchej nitki nie zostawili zaś na, śpiewającej "Power of Attraction", Natalii Lesz. Komentując swoje wrażenia przed ogłoszeniem wyników polskiej części, jurorzy skupili się głównie na krytyce Natalii Lesz. - Z zażenowaniem obejrzałem jej występ - mówił Robert Kozyra z Radia Zet. - Nie ma głosu, wybrała kiepską piosenkę, nie ma szans na międzynarodową karierę i wstyd mi, że wystąpiła w konkursie o bursztynowego słowika - nie oszczędzał wokalistki, a publiczność biła mu brawo.
- Jedyny dreszcz, jaki dziś poczułam wzbudziła we mnie pogoda - mówiła z kolei śpiewaczka operowa Małgorzata Walewska. Gdy usłyszała, że Lesz była baletnicą, skwitowała: - Nie było tego widać. Tyle mam do powiedzenia o tańcu pani Lesz.
Muzyczne wspomnienia
Niedziela, drugi i zarazem ostatni dzień Międzynarodowego Sopot Festiwal, upłynie pod znakiem muzycznych wspomnień z lat 80. Na scenie Opery Leśnej pojawią się gwiazdy muzyki pop z tamtych czasów: Samantha Fox, Sabrina Salerno, Sandra Cretu, Kim Wilde, Limahl i Kajagoogoo, Shakin' Stevens, oraz Tomas Anders z Modern Talking.
Źródło: TVN 24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Oh Laura odbiera trofeum (TVN fot. PAP)