Głównego bohatera "Walizek hipochondryka" przy życiu trzymają tylko choroby - stwierdził w "Xięgarni" autor powieści Mariusz Sieniewicz. - Moi bohaterowie mają coś z takiego Banderasa przeciętności. Mnie bardzo intryguje to, co jest takie powszednie, codzienne, zwyczajne - mówił Sieniewicz.
W "Xięgarni" Sieniewicz mówił o lękach współczesnego pisarza oraz hipochondrii. Bohater jego książki jest uzależniony od leków i chorób. Kiedy w końcu trafia do szpitala, nie jest zadowolony w pełni z tego, że zachorował na pospolitą chorobę.
Bohater w szpitalu poznaje inną rzeczywistość, m.in. siatkę pacjentów odsprzedającą silne leki przeciwbólowe.
- W momencie, kiedy funkcjonujemy w kulturze tak wielkich ciśnień i presji, tzw. eugeniki pozytywnej i tego, że jesteśmy nastawieni na to, że mamy być piękni, zdrowi i nieśmiertelni, to straceńcze próby uciekania od przemijania, bólu, cierpienia będą skutkowały zapadaniem się w świat psychotropów i środków znieczulających - powiedział autor.
Dodał, że w pewnym sensie bohater jest ucieleśnieniem jego samego, ale w rzeczywistości jego historia może odpowiadać przeżyciom każdego 40-latka.
"Xięgarnia"
Program „Xięgarnia” dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu „Promocja czytelnictwa”. Producentem wykonawczym jest SOLFILM.
"Xięgarnia" w TVN24 w soboty o godz. 18.00
Autor: pk//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24