"Jeśli nas posadzą, to nie będzie piętnaście dni. To będą lata"

[object Object]
Białoruscy artyści za niezależność płacą najwyższą cenętvn24
wideo 2/4

Aresztowania, pobicia, wyroki i wygnanie z kraju – to codzienność podziemnych artystów na Białorusi. Reporterka "Superwizjera" TVN24 Katarzyna Górniak towarzyszyła im z kamerą w ich codziennej pracy i wtedy, gdy na Białorusi doszło do największych od lat antyrządowych protestów. Oni te protesty kończyli w szpitalu i w więzieniu.

Aktorzy Białoruskiego Wolnego Teatru grają w ukryciu spektakle o życiu w ostatniej dyktaturze Europy. Za swoją niezależność i omijanie państwowej cenzury płacą wysoką cenę. Wpisani na czarną listę artystów zakazanych, w swoim własnym kraju oficjalnie nie istnieją.

"Jesteśmy, ale jakby nas nie było"

Po wielu tygodniach starań, redakcja "Superwizjera" TVN24 otrzymała zaproszenie na spektakl Białoruskiego Wolnego Teatru. To grupa opozycyjnych artystów, która w tajemnicy przed władzą organizuje tajne przedstawienia, opisujące kraj pod rządami Aleksandra Łukaszenki. Wcześniej kontakt z artystami był możliwy dzięki specjalnym programom szyfrującym e-maile. Wskazówki dotyczące miejsca spotkania, którym okazał się sklep na jednym z mińskich osiedli, reporterka otrzymała SMS-em. Białoruski Wolny Teatr jest przez władze zakazany, a jego aktorzy represjonowani. - Samo bycie artystą na Białorusi to już polityczny protest - mówi jedna z aktorek. Artyści nigdy nie podają żadnego adresu, nigdzie nie informują o miejscach spektakli, jak określa to jedna z aktorek: taka gra w partyzantkę.

- Jesteśmy, ale jakby nas nie było. O to im [władzy-red.] chodzi - dodaje. Aktorom towarzyszy cały czas strach. Jana Rusakiewicz jest aktorką opozycyjnego teatru od początku jego istnienia. Wcześniej była zatrudniona w teatrze państwowym, ale zwolniła się. Naciskano na nią z powodu działalności opozycyjnej. - Na spektaklach mówimy o tym, o czym ludzie boją się mówić nawet we własnym domu - podkreśla Rusakiewicz.

"Łukaszenka robi wszystko, żeby nas nie było"

Próby odbywają się przez Skype’a. Aktorzy są w Mińsku, reżyserzy i założyciele grupy - w Londynie. Podczas pobytu reporterki TVN24, zespół przygotowywał nowy spektakl o przemilczanej białoruskiej historii i o rzeczywistości, o której też nie można mówić. Mikołaj i jego żona Natalia w obawie o swoje bezpieczeństwo uciekli z kraju sześć lat temu, po prawdopodobnie sfałszowanych wyborach prezydenckich, w których wspierali opozycyjnego kandydata. W Wielkiej Brytanii dostali azyl polityczny tak, jak pracujący z nimi reżyser - Władimir. Na Białorusi całej trójce grozi więzienie. - Jeśli nas posadzą, to nie będzie piętnaście dni. To będą lata - mówi Mikołaj, współzałożyciel grupy. - Łukaszenka robi wszystko, żeby nas nie było. Kiedy teatr jest tubą propagandową, jest mu wszystko jedno. Ale gdy teatr zaczyna pytać, w jakim kraju żyjemy, każdy temat staje się polityczny - ocenia Władimir.

Na Białorusi wciąż istnieje komunistyczna organizacja młodzieżowa - Pionierzy. To jedyny kraj postsowiecki, w którym nie zmieniono nazwy KGB i jedyny w Europie, gdzie stosowana jest kara śmierci. Alaksandr Łukaszenka, który zaczynał jako dyrektor kołchozu, lubi być nazywany "ojczulkiem". - W naszym kraju nie ma problemu narkomanii, nie ma problemu przemocy domowej, nie żyją tu homoseksualiści. Na Białorusi nie ma żadnych problemów, wszystko jest świetnie - ironizuje jedna z opozycyjnych aktorek. - Ludzie nie mają pieniędzy, ale o tym już nie mówimy - dodaje.

"Wiemy o was wszystko"

- Boże mój, przejedźcie się trolejbusem, zobaczcie na tych ludzi, którzy są tak szczęśliwi. Naprawdę myślicie, że są szczęśliwi? Nie - podkreśla Rusakowicz. Jana przestała już liczyć, ile razy była aresztowana. - Siedziałam w gabinecie u śledczego. On mówi: pani jest aktorką, tak? Ja na to: tak. On: to może mi pani coś przeczyta. Powiedziałam mu: proszę przyjść na spektakl, to panu poczytam, wie pan co to jest wolny teatr? A on na to: moja droga, na każdym najmniejszym posterunku w Mińsku na stole leży teczka, w której wszystko jest, wiemy o was wszystko - opowiada aktorka. Sześć lat temu też uciekła za granicę, ale wróciła do swojej córki. Nastoletnią dziewczynkę wychowuje samotnie. - Marta była mniejsza, wzięłam ją do teatru, kiedy przyjechały autobusy i w trakcie spektaklu aresztowali wszystkich - i widzów, i aktorów. Marta zobaczyła karabiny i zapytała cała się trzęsąc: mamo, oni nas teraz będą zabijać? Rozstrzelają nas? Odwróciłam ją od nich, posadziłam na kolanach i powiedziałam: nikt nas nie zabije, mama jest z tobą, uspokój się. Trudno być cały czas silną, ale nie można się bać. Naprawdę nie można się bać -

Na Białorusi oficjalnie istnieją tylko cenzurowane, państwowe teatry. Cenzura obejmuje też wszystkie media. Internet - stosunkowo wolny - jest przez władzę kontrolowany i bywa blokowany. - W naszym teatrze możesz mówić to, co chcesz. To nasza forma protestu. Boję się bardziej o bliskich niż o siebie, to na nich są naciski - mówi reporterce TVN24 jedna z aktorek. I tłumaczy, że władze mogą ich poniżać, degradować w pracy, zwalniać.

Niezależni artyści na Białorusi - rozmowa
Niezależni artyści na Białorusi - rozmowatvn24

Kaliada: to nie teatr odebrał mi córkę

Aktorów Wolnego Teatru warsztatu uczy profesor Andriej Kaliada - kiedyś uznany aktor i rektor mińskiej Akademii Sztuk Pięknych, zwolniony z pracy za kontakty z grupą opozycyjnych artystów. - Ich znają na całym świecie, a tutaj we własnym kraju grają własne spektakle w jakiejś chatce, ciasnym garażu - mówi Kaliada. Profesor w Mińsku został sam, bo Natalia - mieszkająca w Londynie - to jego córka, a Mikołaj - zięć. Ostatni raz widział ich dwa lata temu. - To nie Wolny Teatr odebrał mi córkę, to ktoś ich stąd wygnał. Dlatego jestem tutaj sam, a oni tam. I bywa, że czuje się tak... Nawet nie mogę z nimi porozmawiać, tak mi ciężko. Tylko Łapusia (pies - red.), tylko z nią mogę porozmawiać - wyznaje.

Aktorzy Wolnego Teatru grają przedstawienia kilka razy w tygodniu. Robią to nielegalnie. Nie mogą rozklejać plakatów i sprzedawać biletów. Internet jest ich jedynym kontaktem z widownią. - Kiedy gramy za granicą, zapełniamy sale na 500 osób - opowiada jedna z aktorek.

Bilety w Mińsku też rozchodzą się w ciągu godziny, czasem szybciej. Na przedstawienia przychodzą stali widzowie i nowa publiczność.

"Jeśli mnie zabiorą, ona zna plan B"

25 marca na Białorusi wybuchły największe od lat protesty antyrządowe. Powodem była kontrowersyjna decyzja Łukaszenki: władze winę za kryzys ekonomiczny zrzuciły na obywateli, nakładając na bezrobotnych specjalny, wysoki podatek „od darmozjadów”. Na ulice wyszły tysiące ludzi, wśród nich aktorzy Wolnego Teatru. - Wczoraj chodził za mną jakiś mężczyzna, cały na czarno. Wywiozłam moją córkę z domu do innego miejsca. Jeśli mnie zabiorą, ona zna plan B - mówi Jana. W dniu protestu służby celne zatrzymały ekipę "Superwizjera" na granicy i nie wpuściły na terytorium Białorusi. Operator, którego udało się redakcji wynająć na miejscu, zarejestrował jednak, jak władza Łukaszenki brutalnie rozprawiła się z demonstrującymi.

- Chciałam pokoju, teraz zobaczyłam to wszystko. Dzwonią do mnie ludzie i mówią, że ich zabierają. Zabierają ich. Ile można jeszcze? Jak można? - pyta zrozpaczona i zapłakana Rusakowicz. Po tym, jak Jana rozstała się ze znajomymi i wynajętym przez "Superwizjera" operatorem, została zaatakowana i brutalnie pobita. Trafiła do szpitala. Jak się okazało, została napadnięta i brutalnie uderzona przez omonowców pałką w głowę. W szpitalu stwierdzono uraz czaszki i wstrząs mózgu. - Zaczęliśmy uciekać, bo nagle ze wszystkich stron pojawiali się i zaczęli bić. Jeśli człowiek bije drugiego, powinien mieć motyw. Kiedy dziecko wybiegło na drogę, mama daje mu klapsa, bo go kocha i się o nie bała. Motyw, jaki oni mieli motyw? - pyta Jana.

Podziemni artyści na Białorusi - druga część materiału
Podziemni artyści na Białorusi - druga część materiałutvn24

"Fałszem jest przesiąknięty cały nasz kraj"

Siergiej, jeden z zatrzymanych aktorów, po dwóch nocach spędzonych w areszcie stanął przed sądem. Było to akurat w Międzynarodowy Dzień Teatru. - Zatrzymali mnie omonowcy w mundurach, a tutaj jest świadek - policjant - i mówi, że to on sam mnie zatrzymał. I to w zupełnie innym miejscu, na innej ulicy, pod innym adresem, tylko mnie. Jeśli sąd mu uwierzy, to będzie wiadomo co to za sąd - podkreśla Siergiej. Sąd zakazał nagrywania rozprawy, jednak aktorzy zarejestrowali ją za pomocą telefonów komórkowych. Siergiej został skazany na dziesięć dni więzienia. Wydarzenia z marca powinny pozbawić świat złudzeń. Rzekome ocieplenie na Białorusi to kolejne zagranie Łukaszenki, który po brutalnym stłumieniu pokojowej demonstracji, zaostrzył kurs i rozprawia się z przeciwnikami swojego reżimu. - Jana jest w domu, gdzie dochodzi do siebie. Siergiej jutro wychodzi, ale nie można milczeć. Nie boimy się - opowiada jedna z aktorek. Teatr chce działać dalej. Aktorzy kontynuują próby do nowego spektaklu, bez dwójki swoich przyjaciół. - Nie szukaj tu sprawiedliwości, to wszystko jest nieprawdziwe. To fałsz i tylko fałsz. Fałszem jest przesiąknięty cały nasz kraj. Jest taka bajka o królu, który jest goły. U nas tak właśnie jest: król jest goły, wszyscy mu służą, ale nikt nie ośmiela się mu powiedzieć, że jest goły - mówiła inna członkini teatru.

Brawa i "Mury" na wyjście

Kilkanaście dni po protestach aktorzy Wolnego Teatru pojechali pod bramę więzienia, aby przywitać Siergieja.

Tego dnia wychodzili też inni opozycjoniści, skazani za udział w brutalnie stłumionych demonstracjach. Wychodzący na wolność opozycjoniści witani byli brawami i białoruską wersją piosenki Jacka Kaczmarskiego „Mury”. - Rozumiem, że prawda to nie słodki cukierek, ale jak nie mówić prawdy? - zastanawia się Jana. - Sztuka jest jak chemioterapia. Czy może uzdrowić społeczeństwo? Nie, ale może wpłynąć na proces leczenia - wyznaje profesor Kaliada.

Podziemni artyści na Białorusi - druga część rozmowy
Podziemni artyści na Białorusi - druga część rozmowytvn24

Autor: tmw//rzw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer

Pozostałe wiadomości

Trzy osoby zostały ranne w wypadku na drodze krajowej nr 92 między miejscowościami Pniewy i Lwówek (Wielkopolskie). Dwa samochody osobowe zderzyły się tam z ciężarówką przewożącą litewski sprzęt wojskowy.

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Źródło:
PAP/TVN24

KIA Polska przekazała Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów informację o akcji serwisowej modeli Optima HEV oraz Sportage - poinformował w czwartek UOKiK. Kampania objęła ponad 18 tysięcy pojazdów, w których może dojść do zwarcia elektrycznego i pożaru w komorze silnika.

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Źródło:
PAP

O potencjalnego kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich był pytany przez reporterkę "Faktów" TVN Arletę Zalewską prezes partii Jarosław Kaczyński. Przekazał, że jeszcze nie zapadła decyzja. Powiedział też, że kandydatów do nominacji jest "czterech".

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Źródło:
TVN24

"Pragnę poinformować, że w budżecie na przyszły rok proponujemy obcięcie wydatków na kancelarię Prezydenta, trybunał pani Przyłębskiej, IPN czy Krajową Radę Radiofonii i Telewizji - przekazał na portalu X premier Donald Tusk. "Mali pacjenci czekają na te pieniądze" - dodał szef rządu. W czwartek sejmowa komisja finansów publicznych przyjęła poprawkę do projektu przyszłorocznego budżetu, która ogranicza budżety 14 instytucji.

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej przez Rosję przeciwko Ukrainie. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem takiej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

Ursula von der Leyen udzieliła na pokładzie samolotu pierwszej pomocy jednemu z pasażerów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która z wykształcenia jest lekarką, zareagowała na komunikat załogi z pytaniem, czy ktoś na pokładzie posiada fachową wiedzę medyczną.

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Źródło:
PAP, 20 Minuten

Trwa proces byłego policjanta, który wraz z drugim funkcjonariuszem wiózł radiowozem nastolatki w Dawidach Bankowych i spowodował wypadek. Sąd przesłuchał poszkodowane w zdarzeniu. Jedna z kobiet mówiła o dwuznacznych i wulgarnych żartach policjanta, który jest oskarżony o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków służbowych poprzez nieudzielenie pomocy pokrzywdzonym.

Wulgarne żarty policjanta wobec nastolatek. Sąd przesłuchał poszkodowane w wypadku radiowozu

Wulgarne żarty policjanta wobec nastolatek. Sąd przesłuchał poszkodowane w wypadku radiowozu

Źródło:
PAP

Rosjanie nie wystrzelili - jak początkowo sądzono - międzykontynentalnego pocisku balistycznego (ICBM) w Ukrainę. Był to "nowy typ" pocisku balistycznego średniego zasięgu - przekazali urzędnicy z krajów zachodnich analizujący czwartkowy atak na miasto Dniepr. Biały Dom przekazał, że Moskwa wysłała do USA krótko przed atakiem informację o planowanym użyciu "eksperymentalnego" pocisku balistycznego średniego zasięgu. Wieczorem o zastosowaniu tej broni - Oriesznika - w wystąpieniu telewizyjnym poinformował też Władimir Putin. Wcześniej wojskowi z Kijowa twierdzili, że wszystko wskazuje na to, iż na Dniepr spadł pocisk ICBM.

Czym uderzyli Rosjanie? To oriesznik, "eksperymentalny pocisk balistyczny średniego zasięgu"

Czym uderzyli Rosjanie? To oriesznik, "eksperymentalny pocisk balistyczny średniego zasięgu"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Stany Zjednoczone nałożyły w czwartek restrykcje na 118 osób i podmiotów z sektora finansowego Rosji, w tym pełne sankcje na Gazprombank, ostatni duży rosyjski bank, który dotąd nie został objęty pełną blokadą - ogłosił w czwartek Biały Dom.

Największy rosyjski bank objęty sankcjami

Największy rosyjski bank objęty sankcjami

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił w czwartek ustawę okołobudżetową na 2025 rok, która zakłada między innymi 5-procentowe podwyżki dla nauczycieli początkujących oraz mechanizm uelastyczniający budżet, co ma uprawnić przeciwdziałanie skutkom między innymi powodzi.

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Źródło:
PAP

Sejm odrzucił wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Marcelina Zawisza - przewodnicząca koła Razem, którego posłowie jeszcze niedawno byli w klubie Lewicy - zapowiedziała jeszcze przed głosowaniem, że koło opowie się za odwołaniem szefowej resortu zdrowia. - Według projektu budżetu na rok 2025 jedyne, co nowa władza oferuje naszym obywatelom, to realizacja starych zobowiązań - oceniła w dyskusji.

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczanej choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą, dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą, dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

W licznych regionach Polski już zrobiło się biało, a kolejne opady śniegu nadchodzą. W nocy z czwartku na piątek obficie będzie padać na południu, południowym wschodzie i wschodzie kraju. W niektórych miejscach może dosypać ponad 10 centymetrów śniegu.

Następny śnieżny front. W nocy mocno sypnie

Następny śnieżny front. W nocy mocno sypnie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Rosja w czwartek miała po raz pierwszy użyć w Ukrainie broni, która mogłaby zagrozić celom w Europie Zachodniej. Czym jest pocisk RS-26 Rubież i dlaczego Moskwa chciałaby użyć go do zaatakowania obiektu oddalonego o zaledwie tysiąc kilometrów? - To ma pokazywać, że w Moskwie trochę się "zagotowało", że Zachód posuwa się za daleko - ocenia ekspert Mariusz Cielma.

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Krajowa przekazała do Adama Bodnara wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i doprowadzenie byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą do spraw Pegasusa.

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk zabrał głos w trakcie sejmowej debaty nad wnioskiem o wotum nieufności dla ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. - Przegracie to wotum, tak jak przegraliście wybory, tak jak przegraliście tę wielką narodową grę o zaufanie Polaków - zwrócił się do przedstawicieli PiS-u. - Pani minister Izabela Leszczyna będzie nadal wyciągała, wbrew wam, cały system ochrony zdrowia z bagna - powiedział. Ministra zdrowia określiła wniosek w jej sprawie jako "stek kłamstw".

Donald Tusk broni Izabeli Leszczyny i mówi o "upiornym przypadku" po stronie PiS-u

Donald Tusk broni Izabeli Leszczyny i mówi o "upiornym przypadku" po stronie PiS-u

Źródło:
PAP

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z lutego 2023 roku. Chodzi o wstrzymanie wyznaczenia sędziego Pawła Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS.

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

Źródło:
PAP

Pożar mieszkania w Ząbkach (Mazowieckie) pozbawił dachu nad głową rodzinę ratownika medycznego i pielęgniarki. Ogień pojawił się w garderobie, szybko objął także pozostałe pomieszczenia. - W 20 minut straciliśmy dorobek życia - opowiada pan Krzysztof. Spalone mieszkanie nie nadaje się do użytku. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę dla znajdującej się w trudnej sytuacji rodziny medyków.

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Paraliż komunikacyjny, przerwy w dostawie energii elektrycznej oraz w działaniu sieci komórkowych to skutki śnieżyc, które w czwartek przeszły przez Finlandię. Prądu zostało pozbawionych nawet 80 tysięcy odbiorców.

Atak zimy. 80 tysięcy odbiorców bez prądu, nie jeżdżą pociągi

Atak zimy. 80 tysięcy odbiorców bez prądu, nie jeżdżą pociągi

Źródło:
PAP

- Najważniejsza jest odporność i twardość charakteru. Pokażemy, kto jest zdeterminowany, kto jest twardy i kto nigdy nie odpuści - mówił na spotkaniu w Piasecznie Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, który ubiega się o bycie kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta.

"Wiecie, dlaczego jestem spokojny?". Trzaskowski walczył pod Warszawą

"Wiecie, dlaczego jestem spokojny?". Trzaskowski walczył pod Warszawą

Źródło:
TVN24

Nie zawiodę. Jeśli dacie mi szansę, wygram wybory - mówił szef MSZ i kandydat w partyjnych prawyborach Radosław Sikorski. Zaapelował do członków Koalicji Obywatelskiej o oddanie na niego SMS-owego głosu. Argumentował, że mamy "niespokojne czasy" a on, jako były szef MON i obecny szef dyplomacji, wszedłby w rolę prezydenta "z marszu". Komentował także słowa rzeczniczki MSZ w Rosji o bazie antyrakietowej NATO w Redzikowie i o tym, że jest ona jednym z ewentualnych priorytetowych celów Moskwy. Według Sikorskiego taka wypowiedź to "żadna nowość".

"Wszedłbym w tę rolę z marszu". Radosław Sikorski apeluje o głosy

"Wszedłbym w tę rolę z marszu". Radosław Sikorski apeluje o głosy

Źródło:
TVN24, PAP

Podkarpaccy policjanci strzelali do samochodu, który pomylili z pojazdem przestępców. Do zdarzenia doszło na autostradzie A4. Ostrzelanym autem jechało dwóch mężczyzn, którym nic poważnego się nie stało. - Działania były prowadzone w porze nocnej, mieliśmy niekorzystne warunki atmosferyczne - wyjaśnia komisarz Piotr Szpiech z krakowskiej policji, która koordynowała akcję.

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Na kilka dni przed premierą wspomnień Angeli Merkel media cytują fragmenty książki poświęcone Donaldowi Trumpowi. Była kanclerz Niemiec pisze między innymi o pierwszym spotkaniu z 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych, wspomina także rozmowę z papieżem Franciszkiem, podczas której poprosiła go o radę, jak porozumieć się z Trumpem.

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Źródło:
Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl

Mężczyzna miał skrępowane ręce i nogi oraz założony knebel z krawata. Sekcja zwłok wykazała, że zginął od ciosu w potylicę twardym i tępym narzędziem. Do zbrodni doszło w czerwcu 1995 roku w Lublinie. Po 29 latach przed sądem stanie 62-letni Bogdan S. Grozi mu 25 lat więzienia.

Skrępowane ręce i nogi, knebel z krawata. Oskarżony 29 lat po zbrodni

Skrępowane ręce i nogi, knebel z krawata. Oskarżony 29 lat po zbrodni

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

- Jeśli potwierdzą się informacje o użyciu nowego rodzaju broni przez Rosję, to pokazuje, że następuje eskalacja z ich strony - tak Władysław Kosiniak-Kamysz komentował doniesienia z Ukrainy. Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że "nie bez przyczyny myśliwce nad Polską po nocy patrolują niebo w stanie najwyższej gotowości". Podzielił zdanie ministra obrony o eskalacji konfliktu.

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

Źródło:
TVN24

Arkadiusz Mularczyk opublikował treść listu, który wysłał do prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Oprócz gratulacji dla republikanów europoseł PiS skierował się z prośbą o wsparcie Polski w uzyskaniu reparacji wojennych od Niemiec. 

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Źródło:
PAP

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Weekend przyniesie opady śniegu, które w części kraju przechodzić będą w deszcz ze śniegiem i deszcz. Miejscami będą one marznące, przez co zrobi się bardzo ślisko. Nowy tydzień zafunduje nam ocieplenie i wzrost temperatury do około 10 stopni.

Wir niżowy Renate przyniesie kolejne obfite opady śniegu. Potem przyjdzie duże ocieplenie

Wir niżowy Renate przyniesie kolejne obfite opady śniegu. Potem przyjdzie duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN

Prokuratura pracuje w miejscu tragedii w Mławie (Mazowieckie), gdzie runęła część hali dawnej zajezdni PKS. W czwartek odbywają się oględziny budynku z użyciem drona. Jak ujawniła policja, dwaj mężczyźni, którzy zginęli pod gruzami, byli braćmi.

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kierowca taksówki na aplikację jest podejrzany o zgwałcenie kobiety. Według śledczych, wykorzystał fakt, że 30-latka była pod wpływem leków oraz alkoholu. Został aresztowany.

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Klaudia Zioberczyk wygrała 13. sezon programu "Top Model". 23-latka otrzymała nagrodę w wysokości 200 tysięcy złotych i podpisała kontrakt z agencją modelingową. Jej zdjęcie pojawi się na kolejnej okładce magazynu "Glamour".  

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Źródło:
tvn24.pl

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl