Twórcy "Avatara" wracają na plan dwóch sequeli filmu

"Avatar" do 2019 r. był najbardziej dochodowym filmem w historii
"Avator" Jamesa Camerona nie zdobył głównych Oscarów ale bił kasowe rekordy
Źródło: Twentieth Century Fox

Jak ogłosił w mediach społecznościowych producent "Avatara" Jon Landau, po ponad dwumiesięcznej przerwie twórcy jego kontynuacji wracają na plan w Nowej Zelandii. "Avatar 2" będzie pierwszym dużym filmem, którego produkcję wznowiono od czasu zamknięcia planów zdjęciowych z powodu koronawirusa.

Podczas gdy produkcje z Hollywood są nadal zamykane z powodu pandemii COVID-19, producenci "Avatara" ujawnili, że w tym tygodniu wracają na plan sequeli filmu do Nowej Zelandii.

Jest to w sporej mierze zasługa powszechnie chwalonej reakcji tego kraju na pandemię, w tym zakazu podróży, intensywnego testowania i śledzenia kontaktów zarażonych. W efekcie władzom Nowej Zelandii udało się zatrzymać rozprzestrzenianie choroby, a produkcje telewizyjne i filmowe w tym kraju właśnie otrzymały zezwolenie na wznowienie pracy.

Zoe Saldana pojawi się także w "Avatarze 2"
Zoe Saldana pojawi się także w "Avatarze 2"
Źródło: Imperial-CinePix

"Avatar 2" będzie sagą rodzinną

Reżyser James Cameron liczy na to, że mimo opóźnienia uda się pierwszy sequel, czyli "Avatara 2", planowo wprowadzić do kin w grudniu 2021 roku.

Reżyser zdradził jakiś czas temu, że akcja filmu będzie toczyła się na kilka lat po zakończeniu historii zekranizowanej w 2009 roku. Jake i Neytrii wciąż będą razem, a nawet doczekają się dziecka. Jedną z bohaterek drugiej części filmu będzie zresztą ośmioletnia córka pary.

W obsadzie oprócz znanych z pierwszej części aktorów (Sam Worthington, Zoe Saldana, Stephen Lang, Sigourney Weaver) są m.in. Kate Winslet, Edie Falco, Michelle Yeoh i Oona Chaplin.

Nad kolejnymi seqeulami "Avatara" (2, 3, 4 i 5) twórca "Titanica" pracuje już od kilku lat. "Avatar 2" i "Avatar 3" są na etapie zdjęć, podczas gdy reżyser niedawno skończył pisanie scenariusza do piątej części filmu. Sam projekt jest swoistym fenomenem i Cameron w całości poświęca się wyłącznie jemu.

Rekordzista pobił własny rekord

Przypomnijmy, że zrealizowany z wielkim rozmachem w technice 3D, długo oczekiwany film Jamesa Camerona - z budżetem na poziomie 237 milionów dolarów - do 2019 roku był najbardziej dochodowym filmem w historii. Został zdetronizowany dopiero 10 lat po premierze przez film z marvelowskiej serii "Avengers: Koniec gry".

"Avatar" był także pierwszym filmem, z którego zysk przekroczył granicę 2 miliardów dolarów. Wpływy z tytułu sprzedanych biletów po roku od premiery wyniosły 2 mld i prawie 800 mln dolarów. Film odebrał wtedy pierwsze miejsce "Titanicowi", którego reżyserem jest także James Cameron.

"Avatar" został nakręcony w dwóch technikach: tradycyjnej 2D i nowej technice 3D. Zdjęcia do filmu zostały zrealizowane w 2007 roku, natomiast na postprodukcję przeznaczono dwa lata. Film opowiada historię sparaliżowanego byłego komandosa, który dostaje szansę odzyskania zdrowego ciała. Musi jednak wziąć udział w specjalnym programie militarnym o nazwie Avatar.

Czytaj także: