- Czuję się niezręcznie pośród tego piekielnego hałasu gazet i telewizji. Nie rozumiem jego powodów. Nie mam sobie nic do zarzucenia i uważam, że rzetelnie wypełniłem swą rolę artysty - oświadczył Oliviero Rainaldi, autor wzbudzającego kontrowersje pomnika Jana Pawła II, który został odsłonięty 18 maja przed dworcem Termini. Artysta podkreślił, że tworząc dzieło kierował się słowami papieża: "Otwórzcie drzwi Chrystusowi".
- Zaczerpnąłem pomysł z jego życia. Papież mówił: "Nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi" - wyznał Rainaldi w rozmowie z włoskim tygodnikiem "Gente". Przypomniał następnie scenę z 1993 roku, gdy Jan Paweł II okrył małego chłopca połą swego płaszcza. - Starałem się przetłumaczyć to wszystko na mój język współczesnego artysty - wyjaśnił rzeźbiarz.
Metafizyka i fizyczność
Tłumacząc swą artystyczną wizję Oliviero Rainaldi stwierdził, że "ciało metafizyczne zajmuje miejsce ciała fizycznego". - Podkreśliłem zdolność papieża do oferowania się innym, przekreślając siebie. Taka, od początku, była moja propozycja wobec tych, którzy zlecili mi wykonanie dzieła - powiedział. Artysta poinformował, że nic mu nie wiadomo o tym, by ktoś zgłaszał jakieś zastrzeżenia do jego projektu.
Budzący powszechną krytykę pomnik, odsłonięty 18 maja przed dworcem Termini, oceni powołana przez burmistrza Rzymu "komisja mędrców". W sondażu wypowiedzą się na jego temat mieszkańcy Wiecznego Miasta. Jeśli rzymianie ocenią dzieło negatywnie, monument zostanie usunięty - zapowiedziały władze miejskie.
Źródło: PAP