Policja zatrzymała pięciu uczestników bójki na drodze wojewódzkiej w Maszkowicach (woj. małopolskie). Doszło do niej, gdy grupa mieszkańców zatrzymała orszak weselny, domagając się wódki i prezentów. Wszyscy zatrzymani to osoby ze społeczności romskiej, które ustawiły "bramę".
Jak poinformował Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji, pięć osób narodowości romskiej usłyszało już zarzuty grożenia w celu uzyskania korzyści materialnych w postaci alkoholu i prezentów. - Niewykluczone jednak, że czyn ten nosi znamiona rozboju, przestępstwa zagrożonego karą pozbawienia wolności do lat 12 - mówi funkcjonariusz.
4 osoby w areszcie, jedna zwolniona
Jedna z zatrzymanych osób była nieletnia. - Na tej podstawie została zwolniona do domu. Pozostałe cztery osoby są w areszcie - informuje rzecznik. - W najbliższym czasie okaże się, co dalej - dodaje. Niewykluczone, że wobec zatrzymanych zostaną zastosowane środki zapobiegawcze w postaci poręczenia lub zakazu opuszczania kraju.
Chcieli okupu za pozwolenie przejazdu
Do incydentu doszło w minioną sobotę na drodze wojewódzkiej przebiegającej przez niewielkie Maszkowice w Małopolsce. Grupa mieszkańców zablokowała drogę, kiedy przejeżdżał tamtędy orszak weselny.
- Na drodze zostało położone dziecko, co całkowicie uniemożliwiło dalszą podróż - mówi Adam Wojtas, dyrektor ds. bezpieczeństwa w VIP Security System, agencji, której pracownicy razem z policją zostali wezwani przez weselników na miejsce wydarzenia.
- Nadal nie ustaliliśmy, w jaki sposób przebiegała sama sytuacja. Nie mogę potwierdzić, że dziecko rzeczywiście leżało na drodze - zastrzega Ciarka.
Romowie mieli domagać się "okupu" w postaci alkoholu i podarków weselnych. Doszło do przepychanki i rękoczynów. Według weselników zaczął ją jeden z mieszkańców, który celowo uszkodził jeden z samochodów orszaku. - Chodziło im o wódkę - tłumaczy w rozmowie z dziennikarzem TTV ojciec pana młodego.
Przedstawiciele społeczności romskiej mówili z kolei, że to jeden z gości uderzył 14-letniego Roma, kiedy ten śpiewał państwu młodym okolicznościowe pieśni. O sprawie rozmawiają jednak niechętnie. - To oni zaczęli - przekonują i na tym kończą rozmowę.
Policja przesłuchuje uczestników bójki
Początkowo żaden z poszkodowanych nie zdecydował się złożyć zawiadomienia w tej sprawie, a policja uznała, że ich obrażenia nie były na tyle poważne, aby wszcząć sprawę karną z urzędu. - Żadna z osób nie była hospitalizowana - informował Ciarka.
Potem mundurowi zmienili jednak zdanie, odnaleźli uczestników bójki i wezwali ich na przesłuchanie. - Sprawa stała się medialna, więc podjęliśmy działania śledcze i zaprosiliśmy te osoby na komendę - mówi policjant. Podczas przesłuchań cztery osoby zdecydowały się na złożenie zawiadomień. - Było wśród nich trzech Polaków i jeden Rom - precyzuje Ciarka.
Policja oceniła, że przedstawiona przez weselników wersja wydarzeń jest bardziej wiarygodna i zdecydowała się zatrzymać mieszkańców Maszkowic w areszcie.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Do zdarzenia doszło w Maszkowicach (gm. Łącko):
Autor: ps/kv/kwoj / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: sadeczanin.info