Wyszedł w góry po północy. Rano go znaleźli, miał ponad dwa promile alkoholu

 
Mężczyzna miał się kierować w stronę Kasprowego Wierchu
Źródło: Tomasz/Kontakt24
Do wczesnych godzin rannych ratownicy TOPR poszukiwali turysty, który po północy zdecydował się na górską wyprawę. O jego wyjściu zaalarmowała ratowników zaniepokojona rodzina mężczyzny. Został szczęśliwie odnaleziony, nie odniósł żadnych obrażeń. Policja informuje, że był pijany.

Ratownicy TOPR telefon od zaniepokojonej rodziny turysty odebrali po północy. – Wtedy mężczyzna zdecydował się na górską wyprawę. Według pierwszych informacji, wybierał się w okolice Kasprowego Wierchu bądź wyżej, na Orlą Perć – mówi tvn24.pl Stanisław Bobak, ratownik TOPR.

Pomagała policja

Akcja poszukiwawcza trwała do 6 rano. Ratownikom pomagała policja. – Zanim udało się odnaleźć turystę, usiłowali namierzyć jego telefon – mówi Bobak. Ratownicy znaleźli mężczyznę w okolicy Doliny Goryczkowej.

Nie odniósł żadnych obrażeń, jednak zgodnie ze standardową procedurą został przewieziony do szpitala.

Jak mówi Roman Wieczorek z zakopiańskiej policji, mężczyzna został po odnalezieniu przebadany. - Badanie wykazało 2 promile alkoholu w organizmie - mówi policjant. Decyzje o nocnej wyprawie podjął prawdopodobnie pod wpływem alkoholu.

Autor: mmw/i / Źródło: TVN24 Kraków /

Czytaj także: