Mieszkańcy Gorlic (woj. małopolskie) ponownie zaufali burmistrzowi Rafałowi Kukli, który według danych podanych przez Państwową Komisję Wyborczą już w pierwszej turze daleko w tyle zostawił swoją rywalkę.
W Gorlicach na stanowisko burmistrza startowało dwoje kandydatów. Oboje to członkowie zasiadających w sejmie partii politycznych: Rafał Kukla należy do Nowej Lewicy, a Beata Mikruta-Kawa może pochwalić się legitymacją Prawa i Sprawiedliwości. I chociaż w skali ogólnopolskiej Lewica odnotowała słaby wynik wyborczy, to w Gorlicach role się odwróciły.
Zobacz materiał: Klęska Lewicy
Kukla zdobył 71 proc. głosów, a Mikruta-Kawa 29 proc. Oznacza to, że urzędujący burmistrz pozostanie na stanowisku przez kolejną, trzecią już kadencję. W radzie miasta będzie jednak musiał liczyć się z radnymi PiS – oba komitety, podobnie jak komitet Koalicja Gorlicka KGR uzyskały po sześć mandatów. Trzy pozostałe przypadły komitetowi Małopolski Ruch Samorządowy Ziemi Gorlickiej.
Beata Mikruta-Kawa jest członkinią rady miejskiej w Gorlicach. Lokalne media informują, że podczas sesji spierała się z burmistrzem między innymi o koszenie traw podczas suszy oraz o szukanie oszczędności w budżecie miasta.
Źródło: tvn24.pl