Poznali się na dyskotece. Ona była pijana, on ją wykorzystał. Teraz grozi mu 8 lat więzienia

25-latka poznała mężczyznę na dyskotece
25-latka poznała mężczyznę na dyskotece
Źródło: Shutterstock

Do jednego z komisariatów policji w Krakowie zgłosiła się 25-latka, która stwierdziła, że została wykorzystana seksualnie przez poznanego dzień wcześniej mężczyznę. Znała tylko jego imię, jednak policjantom szybko udało się do niego dotrzeć. 30-latkowi może grozić nawet 8 lat więzienia, a funkcjonariusze apelują o ostrożność.

25-latka z Krakowa zgłosiła się na komisariat kilka dni temu.

- Złożyła zawiadomienie o wykorzystaniu jej seksualnie przez nowo poznanego mężczyznę- tłumaczą policjanci.

"Wykorzystał upojenie"

Według ich ustaleń, kobieta w nocy z piątku na sobotę w dyskotece na krakowskim Kazimierzu poznała mężczyznę.

- Oboje od razu przypadli sobie do gustu i postanowili już razem tańczyć i raczyć się alkoholem. Po zakończeniu dyskoteki, aby przedłużyć tę znajomość, 30-latek zaprosił kobietę do swojego mieszkania na krakowskiej Krowodrzy. W mieszkaniu według relacji pokrzywdzonej również spożywali alkohol, po czym oboje mieli zasnąć – relacjonują policjanci.

Nad ranem, mężczyzna wykorzystując stan upojenia alkoholowego 25-latki miał doprowadzić ją do obcowania płciowego. Kobieta w pewnym momencie obudziła się, wyrwała i uciekła z mieszkania.

Może mu grozić 8 lat więzienia

Do policjantów zgłosiła się dopiero po kilku dniach, okazało się, że zna tylko imię sprawcy. Mimo to szybko udało się go namierzyć.

Ma usłyszeć zarzut doprowadzenia do obcowania płciowego przy wykorzystaniu braku zdolności pokrzywdzonej do pokierowania swoim postępowaniem. Za to grozi do 8 lat więzienia

Tymczasem policjanci apelują o ostrożność przy zawieraniu przypadkowych znajomości.

- Szczególnie uważajmy w okolicznościach, gdy nasza ocena sytuacji może być zaburzona np. przez alkohol. Wszelkiego rodzaju puby, dyskoteki itp. to miejsce gdzie możemy spotkać nowych przyjaciół, ale również osobę mającą złe intencje wobec nas. Nie zapraszajmy więc obcego do naszego domu, ani nie gódźmy się na propozycję wizyty u niego – podkreślają.

Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: