Dwaj mieszkańcy Krakowa odpowiedzą za włamanie do remontowanego budynku na terenie Nowej Huty i kradzież elektronarzędzi wartych około 20 tys. złotych. Grożą im surowe konsekwencje, bo wcześniej byli karani za podobne przestępstwa.
Do włamania doszło na początku października. Jak przekazał policji poszkodowany, złodzieje wyłamali zamek w drzwiach i wybili okna. Wynieśli z budynku różne narzędzia, w tym spawarki, wiertarki, wyrzynarki, szlifierki kątowe o łącznej wartości około 20 tysięcy złotych.
Przyznali się do zarzutów
Policjanci ustalili, że część skradzionych przedmiotów znalazła się w krakowskich lombardach. 41- i 42-latek zostali zatrzymani w miniony wtorek na terenie Krakowa.
"Podczas przeszukania pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych policjanci ujawnili nie tylko skradzione przedmioty, ale także inne rzeczy, które mogły podchodzić z przestępstw, wszystkie zostały zabezpieczone" – czytamy w komunikacie małopolskiej policji.
Podejrzani usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem, do których się przyznali. "Ustalono, że 42-latek oraz jego 41-letni wspólnik działali w warunkach recydywy, co zwiększa możliwą karę do 15 lat pozbawienia wolności" – informuje policja.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska policja