Policja wyjaśnia okoliczności śmierci 69-letniego mężczyzny, którego ciało znaleziono w potoku w Witryłowie (woj. podkarpackie). Z ustaleń mundurowych wynika, że mężczyzna układał kamienie na brzegu potoku i wpadł do wody. Zmarł mimo reanimacji.
Do tego tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek w miejscowości Witryłów w gminie Dydnia. Policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że w miejscowości Witryłów ucierpieć miał 69-letni mężczyzna.
Policjanci reanimowali mężczyznę, ale jego życia nie udało się uratować
Policjanci po przyjeździe podjęli akcję reanimacyjną mieszkańca Witryłowa. - Pomimo walki o przywrócenie czynności życiowych przez załogę karetki pogotowia życia mężczyzny nie udało się uratować - przekazał młodszy aspirant Tomasz Hałka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Brzozowie.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyzna podczas pracy przy układaniu kamieni na brzegu potoku przewrócił się i upadł twarzą do wody. - Prawdopodobnie był to nieszczęśliwy wypadek - informuje aspirant Hałka.
Policja wyjaśnia szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock