Ktoś zastrzelił w Bieszczadach wilczycę Freję. Martwe zwierzę znalazła kobieta, która zbierała w lesie borówki. Jak przekonują leśnicy, wszystko wskazuje na działanie kłusownika.
Freja miała trzy lata, co oznacza, że niedługo mogłaby mieć szczeniaki. Od ponad roku miała założona obrożę telemetryczną, która pozwalała pracownikom parku na monitorowanie jej migracji.
- Po ośmiu miesiącach przebywania na obszarze Bieszczadzkiego Parku Narodowego Freja rozpoczęła migrację na zachód i od kilku miesięcy przebywała pomiędzy Pieninami a słowackim Spišem na obszarze ok. 100 kilometrów kwadratowych – tłumaczy Bartosz Pirga z Bieszczadzkiego Parku Narodowego.
Wyniki sekcji
O znalezieniu martwej Frei leśnicy zostali zawiadomieni w połowie lipca przez Instytut Ochrony Przyrody PAN. Martwy wilk został znaleziony w Pieninach, na terenie nadleśnictwa Krościenko nad Dunajcem przez kobietę, która wybrała się do lasu, żeby zbierać borówki.
Ciało Frei zostało zbadane przez zespół dr Michała Bednarskiego z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. - Wyniki sekcji weterynaryjnej wskazały, że bezpośrednią przyczyną śmierci wadery był postrzał w szyję pociskiem pełnopłaszczowym z jedną raną wlotową i pojedynczym kanałem wylotowym – relacjonuje Pirga. Jak dodaje, zwierzę padło na miejscu.
Kłusownik strzelał z bliska
Leśnicy oceniają, że okoliczności i miejsce zabicia wilczycy wskazują na działanie kłusownika. – Freja została zastrzelona na niewielkiej polance z utwardzaną drogą dojazdową z drogi leśnej, gdzie znajduje się karmisko zwierzyny – wyjaśnia Bartosz Pirga. Sam strzał został oddany z bliskiej odległości i miał bardzo duża siłę rażenia.
- O fakcie kłusownictwa powiadomiona została Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie i nadleśnictwo Krościenko nad Dunajcem. Sprawa została skierowana do prokuratury – informują pracownicy Bieszczadzkiego Parku Narodowego.
Za zabijanie zwierząt objętych ochroną gatunkową grozi do dwóch lat więzienia.
Autor: wini/gp / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Bieszczadzki Park Narodowy | Bartosz Pirga