Celnicy z podkrakowskich Balic znaleźli w bagażu jednego z podróżnych nietypową "pamiątkę". Mężczyzna przywiózł z Kanady wyprawioną skórę oraz czaszkę niedźwiedzia.
Nielegalne "trofeum" funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej znaleźli w walizce podróżnego. Ważyło w sumie 5,90 kg.
Celnicy zatrzymali skórę i czaszkę w depozycie, a wobec mieszkańca Tarnowa wszczęli postępowanie karne. Mężczyźnie może grozić do pięciu lat więzienia.
Nie wiedzą
To nie pierwszy taki przypadek. - W maju tego roku turysta podróżujący również z Kanady próbował wwieźć bez stosownych zezwoleń dwie sztuki skór z niedźwiedzia czarnego o wadze 26,30 kilograma oraz. czaszkę niedźwiedzia o wadze 1,05 kilograma – podaje Konrad Zawada, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Krakowie.
Rzecznik przyznaje, że takie działania często wynikają z niewiedzy turystów. - Turyści, zwykle nie mając świadomości, przywożą bez zezwoleń okazy objęte zakazem. Nie ma znaczenia, czy są to żywe zwierzęta, czy wypchane albo przetworzone na galanterię lub specyfiki zawierające w składzie części chronionych roślin i zwierząt. W każdym z tych przypadków grozi im odpowiedzialność prawna – podkreśla Zawada.
Autor: wini//ec / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Izba Administracji Skarbowej w Krakowie