W Tatrach śnieg i bardzo trudne warunki. Trójka narciarzy ranna na Słowacji

W górach panują trudne warunki
W górach panują trudne warunki
Źródło: Tygodnik Podhalański / www.hzs.sk

We wtorek po słowackiej stronie Tatr na trójkę polskich narciarzy spadło drzewo. Trafili do szpitala. W górach panują teraz fatalne warunki. Pada śnieg i wieje silny wiatr. Obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego.

Warunki atmosferyczne w Tatrach są fatalne. We wtorek w Niżnych Tatrach w rejonie Chopoka na trójkę polskich narciarzy przewróciło się drzewo. Wybrali się w góry z grupą znajomych. W sumie było to 15 osób. Drzewo przewróciło się pod naporem silnego wiatru.

- Dwaj mężczyźni doznali ciężkich obrażeń nóg, a kobieta została ranna w głowę i kręgosłup – informuje serwis internetowy Horskiej Zachrannej Służby.

Ratownicy na toboganach przetransportowali rannych. Akcję ratunkową utrudniał bardzo silny wiatr i łamiące się drzewa.

Polacy są już w szpitalu w miejscowości Liptowski Mikułasz w północnej Słowacji. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Na trójkę polskich narciarzy spadło drzewo

Lawinowe zagrożenie

We wtorek informowaliśmy, że TOPR ogłosił trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Silny wiatr powoduje przenoszenie śniegu, który nagromadza się w niektórych partiach gór. Pokrywa śnieżna jest słabo zbita, istnieje też ryzyko samorzutnego schodzenia lawin.

Ratownicy zaznaczają, ze poruszanie się po górach w takich warunkach wymaga dużego doświadczenia i odpowiedniego sprzętu. Szczególnie zalecają unikania stromych stoków.

Wróciła zima

Do Zakopanego i w całe Tatry wrócił śnieg. Na Kasprowym leży już prawie 1,5 m białego puchu. Wiatr wieje z prędkością prawie 10 m/s.

- Pada seriami. Słońce wychodzi na chwilę, a potem znowu zaczyna się zamieć – mówi Andrzej Król-Łęgowski, rzecznik zakopiańskiej straży pożarnej.

W związku z silnym wiatrem, w nocy tylko w Zakopanem strażacy musieli interweniować 10 razy. – W większości interwencje dotyczyły powalonych na drogę drzew. Dwa razy usuwaliśmy konary, które spadły na linię niskiego napięcia – zaznacza Król-Łęgowski.

Jak jednak podkreśla, nad ranem sytuacja nieco się uspokoiła.

Śnieg powrócił do Zakopanego

Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków, Tygodnik Podhalański

Czytaj także: