Osiem rzadkich papug próbował przewieźć przez granicę polsko-ukraińską w Korczowej obywatel Ukrainy. Mężczyzna twierdził, że wiezie ptaki jako prezent dla rodziny.
Ukrainiec został zatrzymany w poniedziałek rano. Papugi, które przewoził znajdowały się w ukrytych w samochodzie klatkach.
Mężczyzna próbował przemycić sześć papug żako i dwie ary. Gatunki te są chronione Konwencją Wanszyngtońską. – Na ich przewiezienie trzeba mieć zezwolenie, a ten mężczyzna go nie posiadał – tłumaczy Elżbieta Pikor z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Próby przemytu kilka razy w roku
Ptaki zostały skonfiskowane, strażnicy graniczni przekażą je do zoo w Zamościu. Przemytnik został przepuszczony na Ukrainę, jednak będzie musiał wrócić do Polski. Sprawa przeciwko niemu najprawdopodobniej będzie toczyła się w sądzie w Jarosławiu.
- Takie próby przemytu zdarzają się kilka razy do roku, zazwyczaj są to egzotyczne ptaki, szczególnie papugi - tłumaczy Pikor.
Zarówno ary, jak i żako są zagrożone wyginięciem m.in. ze względu na szeroko zakrojony nielegalny handel tymi gatunkami. Za próbę przemytu zwierząt chronionych grozi kara do 5 lat więzienia.
Autor: wini / Źródło: TVN 24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Straż Graniczna