Krakowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który handlował wyrobami tytoniowymi bez akcyzy. Jak się okazało, przewoził je w naczepie z podwójnym dnem. Grożą mu dwa lata więzienia.
Mężczyzna handlował papierosami z nielegalnego źródła na placach targowych. - Funkcjonariusze postanowili przyjrzeć się jego działalności, ważne było ustalenie źródła pochodzenia nielegalnych produktów. Kiedy było już wiadomo, że mężczyzna sam zaopatruje się w produkty za wschodnią granicą i przewozi je bez opłacania akcyzy, kwestią czasu pozostawało przechwycenie kontrabandy – poinformowała Katarzyna Padło z małopolskiej policji.
Pomógł pies
Krakowscy policjanci współpracując z funkcjonariuszami Izby Celnej przed wjazdem do Krakowa, zatrzymali do kontroli należący do mężczyzny samochód z przyczepą.
- Pierwsze sprawdzenia nie wykazały niczego szczególnego, w przyczepie przewożono części samochodowe i akcesoria, które nie miały nic wspólnego z nielegalnymi produktami. Wiadomo było, że przemycany towar został ukryty i z pomocą funkcjonariuszom przyszedł specjalnie przeszkolony pies - poinformowała Padło.
Papierosy w podwójnym dnie
Zwierzę zlokalizowało miejsce ukrycia nielegalnych papierosów. Okazało się, że właściciel naczepy ukrył je w specjalnie przygotowanym podwójnym dnie. - Po zerwaniu zamontowanej na potrzeby przemytu podłogi funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 5 tys. paczek papierosów różnych marek, bez polskich znaków akcyzy – stwierdziła Padło.
Według szacunków policji, wartość nielegalnych wyrobów tytoniowych to ponad 65 tysięcy złotych, straty Skarbu Państwa sięgają kwoty 84 tysięcy złotych.
Zatrzymanemu mężczyźnie grozi kara do 2 lat więzienia.
Autor: mmw/i / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Policja