16-latek i jego 22-letni kolega podpalili trzy samochody, zaparkowane na terenie Kielc. Młodzi mężczyźni byli pijani. Obaj zostali zatrzymani przez policję i przyznali się do zarzucanych im czynów.
- Do pożarów samochodów dochodziło w nocy, a z zebranych materiałów wynikało jasno, że w każdym przypadku mogło dojść do podpalenia – tłumaczy Mariusz Bednarski, oficer prasowy świętokrzyskiej komendy policji.
Przyznali się do winy
Funkcjonariusze w piątek zatrzymali dwóch mieszkańców Kielc.
- Okazało się, że 16- i 22-latek najpierw pili alkohol, a potem spacerując po mieście wybierali auto, rozbijali szybę i dokonywali podpalenia – tłumaczy Bednarski.
Obaj zatrzymani przyznali się do podpaleń. Nie potrafili jednak wyjaśnić dlaczego to robili. Teraz 22-latkowi grozi do pięciu lat więzienia, a sprawą 16-latka zajmie się sąd dla nieletnich.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Świętokrzyska policja