"Spalamy albo rzucamy sępom na pożarcie". W jaki sposób obchodzą się ze zmarłymi Nepalczycy

Pashupatinath - świętemiejsce nepalskich hindusówJakub Belina-Brzozowski

Doktorant Uniwersytetu Jagiellońskiego wyjechał do Nepalu uczyć się języka. W ciągu kilkumiesięcznego pobytu nauczył się wiele o różnicach dzielących nasze kultury. Także o tych mówiących o naszym stosunku do śmierci. Obserwował kremacje i odwiedzał tajne chrześcijańskie cmentarze. - Pierwszy listopada to dobre święto - usłyszał od buddyjskiego kapłana.

Wyjechałem do Nepalu żeby podszlifować język tybetański, którego uczę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Przez kilka miesięcy mieszkałem i żyłem z tybetańskimi uchodźcami w Katmandu. Temat śmierci przewijał się, jak motyw, przez cały czas mojego pobytu.

Tutaj w Nepalu większość ciał się pali

O śmierci najczęściej rozmawiam z Tenpą, moim nauczycielem tybetańskiego. Z jego oczu aż bije życiowa mądrość, czasami chciałbym ją stamtąd wyjąć, wyszarpać, zabrać choć część dla samego siebie.

Tenpa jest zachwycony polskim pierwszym listopada. To dobre święto – mówi, przebierając palcami w gęstych, czarnych jak smoła włosach – wy, Polacy, nie próbujecie zapomnieć o śmierci, co roku przypominacie sobie, co czeka nas już niedługo, może o wiele szybciej, niż byśmy tego teraz chcieli.

Kremacja lamy Szamara RinpoczeJakub Belina-Brzozowski

My, Tybetańczycy, chowamy jedynie ciała najważniejszych lamów: niektórych mumifikujemy, niektórzy paleni są do momentu, w którym wszystko, oprócz ich oczu i paznokci, rozsypuje się w drobny popiół. Schowane wewnątrz stup prochy stają się naszą relikwią, przedmiotem religijnego kultu; dawniej tak samo stało się przecież z ciałem samego Buddy.

Tutaj, w Nepalu, pali się większość ciał, ale w Tybecie, na pewno o tym czytałeś, zmarli są ćwiartowani, twoja ciotka czy brat zmieniają się w kilkadziesiąt kawałków mięsa, które zostawiane są potem na żer sępom. To ich ostatnia ofiara, ostatni dar, którym mogą złożyć w tym świecie. Ale o jednym z pochówków mogłeś nie słyszeć, nie piszę się o nich zbyt wiele w zachodnich książkach, są pewnie zbyt mało widowiskowe, zbyt mało w nich egzotyki.

Kiedy umiera małe dziecko, jego ciała nie rzucamy na żer drapieżnym ptakom, nie palimy go też na stosie. Dzieci zwijane są w chusty, niesie się je wysoko w góry. Tam zakopujemy je w twardej, zmarzniętej ziemi. Nikt tych miejsc nie oznacza, nikt ich już nigdy nie odwiedza. Są rzeczy, o których lepiej jak najszybciej zapomnieć, zostawić jak najdalej za sobą.

Stos kremacyjny w Pashupatinath (Kathmandu)Jakub Belina-Brzozowski

Nigdy nie podchodzę zbyt blisko

Pashupati jest największą hinduistyczną świątynią w Nepalu. To nie tylko tutejsze Lourdes, cel pielgrzymów przybywających z całego Indyjskiego Półwyspu. To także miejsce, gdzie swoją ostatnią podróż odbywają ci, których przed swoje oblicze przywołał Yama: bóg umarłych, najwyższy, bezlitośnie sprawiedliwy sędzia.

Jestem świadkiem kilku, może kilkunastu pogrzebów. Owinięte w materiał ciała wystawiane są na publiczny widok, ich ostatnie chwile obserwują nie tylko przyzwyczajeni do tego widoku miejscowi, ale i podobni mi przybysze z Zachodu. Otoczone przez bliskich ciało rozłożone jest na schodzących do rzeki, kamiennych schodach. Jej święte i brudne wody obmywają przysłonięte białym materiałem stopy zmarłego.

Nigdy nie podchodzę zbyt blisko; tutaj, jak nigdzie indziej, czuję się jak nieproszony intruz, chciałbym wyrzucić stąd nie tylko siebie, ale i dziesiątki, setki wpatrujących się w uroczystość gapiów. Coś nie pozwala mi jednak odejść; ze śmiercią oswajano mnie w domu od dziecka, teraz przyciąga mnie ona jak magnes, fascynuje bardziej, niż nieme arcydzieła architektury.

Śmierć pachnie kadzidłami

Starający się o moje pieniądze przewodnik, bez żadnego wstępu, „Hello” czy choćby „Good morning”, zaczyna opisywać mi przebieg pogrzebu. Zawinięte w białe i pomarańczowe szaty zwłoki, jeszcze dziś trafią na pogrzebowy stos; tak jak tamte, dodaje, wskazując na unoszący się w zasięgu naszego wzroku dym. Chwilę później, rozpocznie się kolejna ceremonia. Każdy z nas chce, by jego ciało spalono tutaj, w świętym Pashupati, kolejki są długie, pogrzeby odbywają się także w nocy. Tam obok – mówi, wskazując na pokryty białą farbą budynek – jest hospicjum, starcy przybywają tam w chwili, gdy poczują zbliżająca się śmierć, dzięki temu mogą być pewni, że ich prochy spłyną wraz z nurtem nasyconej boskimi mocami rzeki.

Przy stosach nikt już nie stoi; tak jakby w chwili, w której odświętne szaty liźnie pierwszy płomień, zwłoki stawały się częścią innego, zupełnie obcego świata. Stoję na platformie, dwa metry nad nimi, oprócz mnie nie ma tu nikogo. Każdy kto przychodzi, szybko odwraca wzrok. Ja nie potrafię: gdyby nie śmierć, wszystkie otaczające mnie świątynie nigdy by nie powstały, gdyby nie śmierć, nie potrzebowalibyśmy żadnych bogów; to my bylibyśmy nieśmiertelni i wszechmocni.

Tutaj śmierć pachnie mieszanką kadzideł, które wkładane są pomiędzy podtrzymujące stos bele drewna. Ostatnim opiekunem trawionych ogniem ciał jest dwudziestokilkuletni, ubrany w krótkie spodnie i szarą koszulę mężczyzna. Długim, bambusowym kijem poprawia trawioną ogniem konstrukcję. Robi to tak, jakby rozdmuchiwał zwykłe ognisko, tak jakby nie robiło na nim wrażenia to, co pali się pomiędzy belkami.

Nieoznakowany grób chrześcijański w Kathmandu:

Nieoznakowany grób chrześcijański w Kathmandu Jakub Belina-Brzozowski

Tajemnicze chrześcijańskie groby

Część Pashupati położona jest w lesie; jeśli wejdzie się w jego głąb, odkrywa się kilka nieodwiedzanych przez turystów, malutkich świątyń. Odkrywa się także coś, czego w kraju, gdzie wszystkie zwłoki trawione są przez ogień, miało przecież nie być: groby. Są zarośnięte, kawałki wyszlifowanego kamienia prześwitują spośród gęstych krzewów, czasami zasłonięte są grubą warstwą wilgotnego błota; ścieżki wokół nich są niewydeptane, w mokrej ziemi wyciśniętych jest zaledwie kilka śladów.

A zatem nie wszyscy obracają się tutaj w popiół, są też tacy, których rozkładające się szczątki użyźniają gęsto porośnięta w Pashupati ziemię. Płyty są niewielkie, na początku myślę, że to groby dzieci, że tak jak Tybetańczycy, tak i wyznawcy Wisznu, Brahmy i Sziwy, nie potrafią zmusić się do spalenia ich drobnych, nienaturalnie szybko zastygłych ciał. Potem, na kilku płytach dostrzegam niewielki znak krzyża: a więc to nasi, ci, którzy „u końca świata powstaną ze swoich grobów”, postanowili uchronić krewnych od dużego, okadzonego kadzidłem stosu. Płyty są zaniedbane, niektóre dawno już popękały; najwidoczniej judeochrześcijańska tradycja przeniknęła tu tylko w części, dla nas „grób” to zobowiązanie na lata, tutaj zapomina się o ciele zmarłego na chwilę po tym, gdy grabarz zasypie je ziemią.

Kilka dni później, w internetowym archiwum „The Himalayan Times”, znajduję artykuł na temat mojego cmentarza; z niewiadomych powodów, tutejszym chrześcijanom zależało, by ich ciała spocząć mogły w graniach Pashupatinath. Nie spodobało się to hinduistycznej większości, zaprotestowali, wtedy do akcji wkroczyła partia maoistów, wymuszając pozwolenie na chrześcijańskie pochówki. Kilka lat później zakazano ich znowu. Pełnego porozumienia nie osiągnięto do dzisiaj. Chrześcijanie i maoiści: taki sojusz zdarzyć mógł się tylko w Nepalu.

Wernisaż wystawy nepalskich zdjęć Jakuba Beliny-Brzozowskiego odbędzie się 18 listopada w klubokawiarni Pauza in Garden na ul. Rajskiej 12.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Zdjęcia będzie można obejrzeć w klubokawiarni Pauza in Garden na ul. Rajskiej 12:

Mapa Targeo

Autor: Jakub Belina-Brzozowski, ps / Źródło: TVN24 Kraków

Źródło zdjęcia głównego: Jakub Belina-Brzozowski

Pozostałe wiadomości

W sobotę w amerykańskim stanie Missisipi doszło do wypadku autobusu. Zginęło co najmniej siedem osób, w tym sześcioletni chłopiec i jego 16-letnia siostra, a 37 osób trafiło do szpitali z obrażeniami - podały amerykańskie media, powołując się miejscowe władze.

Wypadek autobusu w USA. Siedem ofiar, w tym rodzeństwo, wiele osób rannych

Wypadek autobusu w USA. Siedem ofiar, w tym rodzeństwo, wiele osób rannych

Źródło:
PAP

Śledztwo, które prowadzimy, ma kilka wątków. Generalnie rzecz ujmując, badamy, czy w latach 2006-2009 mogło dochodzić do popełniania przestępstw przez funkcjonariuszy CBA, w tym przez szefa i jego zastępców - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania po emisji materiału "Superwizjera" "Seksmisja CBA. Kulisy operacji wiedeńskiej".

Działania CBA za czasów Kamińskiego i Wąsika. Prokuratura prowadzi śledztwo z "kilkoma wątkami"

Działania CBA za czasów Kamińskiego i Wąsika. Prokuratura prowadzi śledztwo z "kilkoma wątkami"

Źródło:
TVN24

Izraelskie wojska kontynuują szeroko zakrojoną operację na Zachodnim Brzegu. Poinformowano o ciężkich walkach z palestyńskimi bojownikami w obozie dla uchodźców w Dżeninie. W nocy doszło do dwóch prób zamachów bombowych w innych częściach Zachodniego Brzegu, sprawców zastrzelono.

Izrael kontynuuje ofensywę. Jedna z największych tego typu operacji od prawie 20 lat

Izrael kontynuuje ofensywę. Jedna z największych tego typu operacji od prawie 20 lat

Źródło:
PAP

Po rządzie Olafa Scholza do końca kadencji nie należy spodziewać się niczego istotnego w polityce Niemiec wobec Ukrainy - twierdzi politolog Carlo Masala, naukowiec wykładający w Uniwersytecie Bundeswehry w Monachium. Jego zdaniem siły przeciwne pomocy, przede wszystkim w SPD, będą zyskiwały na znaczeniu.

Siły przeciwne pomocy Ukrainie zyskują. "Nie istnieje żadna poważna strategia"

Siły przeciwne pomocy Ukrainie zyskują. "Nie istnieje żadna poważna strategia"

Źródło:
PAP

W Rzeszowie, na osiedlu Biała, doszło do pożaru budynków mieszkalnych w zabudowie szeregowej. W jednym z nich doszło do wybuchu butli z gazem. Służby informują, że nie ma rannych. Przed przyjazdem strażaków z budynków ewakuowało się 20 osób.

Pożar w szeregówkach w Rzeszowie. Wybuchła butla z gazem, osiem domów zniszczonych     

Pożar w szeregówkach w Rzeszowie. Wybuchła butla z gazem, osiem domów zniszczonych     

Źródło:
TVN24, PAP

Władze Chin i Filipin po raz kolejny wzajemnie oskarżyły się o celowe doprowadzenie do zderzenia okrętów straży przybrzeżnej na Morzu Południowochińskim. To kolejny z serii incydentów, do których doszło w ostatnim czasie na spornych wodach.

"Bezpośrednio i celowo staranował okręt". Konfrontacja na spornych wodach

"Bezpośrednio i celowo staranował okręt". Konfrontacja na spornych wodach

Źródło:
Reuters, PAP

Na początku lipca kot o imieniu Finn zaginął w Middle River w stanie Minnesota. Jego właścicielka szukała go każdej nocy. Mruczka znaleziono dwa miesiące później w Monroe w stanie Waszyngton, które oddalone jest od jego domu o ponad 2400 kilometrów.

"Szukałam go każdej nocy". Zaginiony kot znaleziony ponad 2400 kilometrów od domu

"Szukałam go każdej nocy". Zaginiony kot znaleziony ponad 2400 kilometrów od domu

Źródło:
ENEX, KIRO7, yahoo.com

Marek Borowski, senator Koalicji Obywatelskiej, stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24, że zapowiedź darowizy na partię, którą mają miesięcznie wpłacać parlamentarzyści PiS-u, to forma "daniny", która - jak stwierdził - "ma pokazać, kto przy PiS-ie wiernie stoi, a kto, ewentualnie, nie". O Suwerennej Polsce powiedział, że to ugrupowanie jest "gwoździem w bucie" partii Kaczyńskiego.

"Danina", która ma pokazać "kto wiernie stoi przy PiS-ie"

"Danina", która ma pokazać "kto wiernie stoi przy PiS-ie"

Źródło:
TVN24

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował o śmierci Ewy Bialik, prokurator i rzeczniczki Prokuratury Krajowej. Bialik zmarła w wieku 58 lat. "Była wzorem profesjonalizmu zawodowego, zawsze rzetelna i życzliwa" - napisał na platformie X.

Nie żyje prokurator Ewa Bialik

Nie żyje prokurator Ewa Bialik

Źródło:
PAP

Do szpitala w Szczecinie trafiło dziesięciomiesięczne dziecko, które miało paść ofiarą gwałtu. Prokuratura poinformowała, że w sprawie zatrzymano partnera matki, który usłyszał już zarzuty. - Życiu dziecka nic nie zagraża - przekazał rzecznik szczecińskiej prokuratury. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.

Dziesięciomiesięczne dziecko miało paść ofiarą gwałtu. Zarzuty i areszt

Dziesięciomiesięczne dziecko miało paść ofiarą gwałtu. Zarzuty i areszt

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl

Zmiana zasad opłat za parkowanie w miastach może być dla niektórych dramatyczna w skutkach. Trudno inaczej nazwać wezwanie do zapłacenia 18 tysięcy złotych dla kobiety z niepełnosprawnością. Są też inne przykłady z innych miast. 

Zmiana zasad opłat za parkowanie może być źródłem ludzkich dramatów. Za błędy płaci się naprawdę dużo

Zmiana zasad opłat za parkowanie może być źródłem ludzkich dramatów. Za błędy płaci się naprawdę dużo

Źródło:
Fakty TVN

W państwach Azji Środkowej władza zazwyczaj jest przekazywana przez satrapów komuś w rodzinie. Tak zapewne stanie się też w Uzbekistanie, gdzie prezydent Szawkat Mirzijojew udziela córce większych pełnomocnictw i deleguje na odpowiedzialne stanowiska. Może to stanowić wstęp do przekazania jej władzy nad całym państwem - analizuje portal Radia Swoboda.

Saida "jest jak meteoryt". Wkrótce przejmie państwo? 

Saida "jest jak meteoryt". Wkrótce przejmie państwo? 

Źródło:
PAP, Radio Swoboda

238 nałożonych mandatów, 46 zatrzymanych dowodów rejestracyjnych, 13 odebranych praw jazdy. To efekt kontroli, które w ostatnich dniach prowadzili stołeczni policjanci, głównie w centrum Warszawy. Akcja była wymierzona w kierowców, którzy uprzykrzają życie mieszkańcom rykiem silników swoich aut i motocykli.

Posypały się mandaty dla kierowców za ryczące silniki

Posypały się mandaty dla kierowców za ryczące silniki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie żyje dwoje dzieci. Informacja o ich śmierci przyszła dobę po pożarze kamienicy w Starogardzie Gdańskim. - Sytuacja była krytyczna ze względu na oparzone drogi oddechowe - mówił szef Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń w Ostrowie Wielkopolskim.

Po pożarze kamienicy w Starogardzie Gdańskim nie żyje dwoje dzieci

Po pożarze kamienicy w Starogardzie Gdańskim nie żyje dwoje dzieci

Źródło:
PAP, TVN24

Córka króla Norwegii Haralda V, księżniczka Marta Ludwika, wyszła w sobotę za mąż za amerykańskiego szamana i zwolennika teorii spiskowych Dureka Verretta. Ceremonia zorganizowana została na brzegu fiordu Geiranger, wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Norweska księżniczka wyszła za szamana

Norweska księżniczka wyszła za szamana

Źródło:
PAP

Bardzo bym chciał, abyśmy w najbliższych miesiącach zrobili wielką rządową spowiedź powszechną na spotkaniach z ludźmi - powiedział premier Donald Tusk podczas spotkania z ministrami w związku z rocznicą podpisania Porozumień Sierpniowych. Tłumaczył, że chodzi o "spotkania ze środowiskami, które mają jakieś powody do niepokoju". Dodał, że "właściwie dotyczy to każdego z resortów".

Tusk zapowiada "rządową spowiedź". "Właściwie dotyczy to każdego z resortów"

Tusk zapowiada "rządową spowiedź". "Właściwie dotyczy to każdego z resortów"

Źródło:
TVN24, PAP

W sobotę w Gdańsku obywają się uroczystości związane z upamiętnieniem 44. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Przedstawiciele rządu i władz miasta świętowali obok Europejskiego Centrum Solidarności. Prezydent wziął udział w wydarzeniu organizowanym przez NSZZ "Solidarność" w historycznej Sali BHP.

"Nie dajcie sobie wmówić, że jesteśmy podzieleni. Jesteśmy różni"

"Nie dajcie sobie wmówić, że jesteśmy podzieleni. Jesteśmy różni"

Źródło:
PAP/TVN24

W niedzielę, 1 września, powitamy pierwszą z jesieni - meteorologiczną. Do astronomicznej i kalendarzowej zostało nam jeszcze kilka tygodni. Widać coraz więcej oznak zmieniającej się pory roku.

Koniec lata jest nieubłagany. Jutro powitamy pierwszą z jesieni

Koniec lata jest nieubłagany. Jutro powitamy pierwszą z jesieni

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na Pacyfiku przeprowadzono trudną akcję ratunkową. Niebezpieczna pogoda uwięziła załogę żaglówki na pełnym morzu, a jej kapitan zmarł. Na ratunek pasażerom ruszyli amerykańscy marynarze i członkowie straży przybrzeżnej. Zadania nie ułatwiał im jednak nadciągający huragan Gilma.

Kapitan zmarł, nadciągał huragan. Żaglówka uwięziona na Pacyfiku

Kapitan zmarł, nadciągał huragan. Żaglówka uwięziona na Pacyfiku

Źródło:
CBS News, US Coast Guard News

Rosja i Chiny zapowiedziały pogłębienie współpracy naukowej po wizycie chińskich badaczy w rosyjskim centrum naukowym w Barentsburgu w Arktyce, do której doszło 21 sierpnia, co budzi niepokój państw NATO - napisał tygodnik "Newsweek".

Co się dzieje na Svalbardzie? Media o współpracy Chin i Rosji w Arktyce

Co się dzieje na Svalbardzie? Media o współpracy Chin i Rosji w Arktyce

Źródło:
PAP
"Jak robiłem to zdjęcie, czułem, że będą z tego kłopoty". Fotograf prezydenta Dudy o kulisach pracy w Pałacu

"Jak robiłem to zdjęcie, czułem, że będą z tego kłopoty". Fotograf prezydenta Dudy o kulisach pracy w Pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po raz czwarty wręczono Medale Wolności Słowa. W czasie gali wyróżniono laureatów w trzech kategoriach: Media, Instytucja i Obywatel/Obywatelka. W pierwszej z nich medal otrzymała Karolina Lewicka z Tok FM, w drugiej odznaczono stowarzyszenie Pro Loquela Silesiana, zaś w trzeciej - Anja Rubik.

Medale Wolności Słowa przyznane

Medale Wolności Słowa przyznane

Aktualizacja:
Źródło:
Fundacja Grand Press

Zaczęła się zbiórka na PiS. Partia po odrzuceniu przez PKW sprawozdania jej komitetu wyborczego podała konto do wpłat. Prosi wpłacających o podanie numeru PESEL - co budzi wątpliwości ekspertów. Na co zezwala prawo, jeśli chodzi o finansowe wpieranie partii, a czego zabrania? Wyjaśniamy.

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Już za tydzień do kin trafi film Jorgosa Lantimosa "Rodzaje życzliwości" z Emmą Stonę, Jesse Plemonsem i Willem Dafoe w rolach głównych. Prowadząca program podzieliła się także dobrą wiadomością z miłośnikami polskiego kina.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Magazyn śledczy reporterów "Superwizjer" wraca na antenę z nowymi odcinkami. Autorzy programu od lat ukazują nadużycia władzy, korupcję, błędy wymiaru sprawiedliwości, skandale w policji i afery gospodarcze. Program będzie można oglądać na antenie TVN, TVN24 oraz w TVN24 GO i na platformie Player. Oto czego widzowie mogą spodziewać się w nowym sezonie.

"Superwizjer" powraca. Gdzie i kiedy oglądać nowe odcinki

"Superwizjer" powraca. Gdzie i kiedy oglądać nowe odcinki

Źródło:
tvn24.pl

Rada Polskich Mediów wystosowała apel o podjęcie śledztwa w sprawie zabójstwa dziennikarza Jarosława Ziętary. "W państwie prawa nie może być zgody na brak kary za zbrodnię. Szczególnie za zbrodnię, która w swojej istocie jest zamachem na podstawy demokratycznego państwa" - napisano.

"W państwie prawa nie może być zgody na brak kary za zbrodnię"

"W państwie prawa nie może być zgody na brak kary za zbrodnię"

Źródło:
Rada Polskich Mediów, tvn24.pl

Zbudowane tuż obok spalonej hali tymczasowe targowisko przy Marywilskiej zostało otwarte. Oferuje 400 sklepów i punktów usługowych. Kupić można odzież, dodatki, ale także artykuły hobbystyczne czy drobne AGD.

400 sklepów w kontenerach. Tymczasowe targowisko przy Marywilskiej otwarte

400 sklepów w kontenerach. Tymczasowe targowisko przy Marywilskiej otwarte

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Na zakończenie wakacji do serwisu Max trafia kolejny film kinowy "The Watchers". To trzymająca w napięciu opowieść, łącząca w sobie fantasy, science fiction i horror. W roli głównej wystąpiła Dakota Fanning, znana między innymi z roli w "Pewnego razu w… Hollywood".

Niedawno w kinach, od dziś na platformie Max. Filmowa propozycja na weekend

Niedawno w kinach, od dziś na platformie Max. Filmowa propozycja na weekend

Źródło:
prasa.wbdpoland.pl